Victorius - Dinosaur Warfare - Part 2: The Great Ninja War - (2022)

 

                    Niemieccy zwariowani power metalowcy Victorius właśnie wydali swój drugi album, zatytułowany „Dinosaur Warfare Pt. 2 – The Great Ninja War”. Ta ostatnia próba ma na celu połączenie dwóch poprzednich wysiłków grupy. „Dinosaur Warfare – Legend Of The Power Saurus” jako epka. i albumu „Space Ninjas From Hell”. Zespół tworzą Frank Koppen jako perkusista, Florian Zack jako gitarzysta, Andreas Dockhorn jako gitarzysta basowy, Dirk Scharsich jako gitarzysta oraz David Babin jako wokalista.

                    Początek w postaci „Saurus Invictus Lazerus” prezentuje niezwykle epicko oraz mocno filmowo. „Victorious Dinogods ” mocno przypomina wczesną twórczość Blind Guardiana. Bardzo podoba mi się podoba połączenie z motywem parku jurajskiego. W „ Mighty Magic Mammoth” wokalnie David Babin jest w świetnej formie, a gitarowo i muzycznie to naprawdę dobra jazda power metalowa. W „Jurassic Jetfighters ” klawisze i gitary są tutaj naprawdę mocne. Zespół delikatnie nawiazuje do Top Gun w warstwie tekstowej. „ Dinos And Dragons” nawiazuje do lat 80, oraz do animowanego serialu. Muzycznie to ciekawe połączenie power metalu z thrashem metalem. „Katana Kingdom Rising ” to ukłon w stronę klasycznych ścieżek dźwiękowych z gier wideo. „ God Of Roar ” prezentuje inspirację Rhapsody Of Fire, ze względu na epickość i symfoniczność utworu. „Night Of The Nuclear Ninja” dalej kroczy ścieżką power metalowych cięć. „Triceps Ceratops ” jest mocno inspirowany muzyką Gamma Ray, a w szczególności stylem gry Kai Hansena. W „Tyrannosaurus Steel” podoba mi się, że to kolejna piosenka która podnosi na duchu. „ Shadow of The Shinobi” to naprawdę świetny speed metal, z ciężkim riffami, i świetnym refrenem. Album kończy epicki „ Powerzord ” w którym słychać riffy Sabatonu.

                    „Dinosaur Warfare Pt. 2 – The Great Ninja War” to propozycja dla fanów klasycznych gier wideo i ich ścieżek dźwiękowych, klasycznej Godzilli, Transformers i ogólnie po prostu dinozaurów i jak ninja. Ten album jest bardzo zabawny i niesamowicie ekscytujący od początku do końca.

Moja ocena: 9,5/10