Eternal Art - Civilization - (2022)


 

                    Eternal Art to szwedzki zespół power metalowy który po dwunastu latach istnienia wydał swój pierwszy pełny album, zatytułowany „Civilization”. Płyta ta osadzona jest na pograniczu heavy a power metalu, z mocnymi inspiracjami z lat osiemdziesiątych, z mrocznymi riffami. Zespół tworzą Simon Lind jako gitarzysta oraz wokalista, Patrik Hornqvist jako gitarzysta basowy oraz Simon Nilsson jako perkusista.


                    Od samego początku zespół decydował się na styl retro, co słychać w „Metallurgy”. Kapela uderza z siłą, oraz chwytliwością. Warto wspomnieć, że tekstowo nawiązuje do tworzenia metalu, odwołując się do starożytnej Grecji. W „Across Helluland” słychać wyrazną inspirację heavy metalowym lat osiemdziesiątych. Helluland to nazwa nadana jednemu z trzech lądów odkrytych przez Leifa Erikssona ok. 1000 roku naszej ery. Ziemia ta jest opisywana w islandzkich sagach. Podoba mi się, w następnym kawałku „Brick Wall” to, że zespół robi więcej mroczniejszego klimatu, przez instrumentalną stronę, a szczególnie gitary. „Guns, Germs & Steel” to jedna z najdłuższych piosenek na płycie, gitary i klawisze nadają utworu epickiej atmosfery. Tekstowo o podbojach konkwistadorów, o przewadze w uzbrojeniu, oraz nieludzkim traktowaniu rdzennej ludności. „Longing” to klimatyczny kawałek z czystymi gitarami, oraz fortepianami. Chóry w tle nadają również klimatycznego wyrazu. Połączenie gitar elektrycznej z basową robią robotę. O dziwo kawałek „Angel of Death” dzięki klawiszom, oraz gitarze elektrycznej jawi się jako optymistyczny utwór, co zaprzecza tytuł. Słyszymy solidną dawkę power metalu z dobrą atmosferą.W „What Am I?” sekcja rytmiczna mocno błyszczy, i zaprasza do dobrego metalowego grania. „March of Silence” kontynuuje to co robił poprzedni utwór w naprawdę dobrym stylu. Debiut zamyka „Power of the Machine”, najdłuższy utwór na płycie, prawie dziesięciominutowy. Ten kawałek za pomocą instrumentów oraz wokalu opowiada o rozwoju cywilizacji oraz rewolucji maszyn.


                    Płytę „Civilization” można określić jako album koncepcyjny, bo spoiwem jest historia oraz rozwój wydarzeń na świecie jak, i technologii. „Civilization” to debiutancki album, który zainteresuje fanów klasycznego metalu, ale też power metalu.


Moja ocena: 9/10

 

Komentarze

Popularne posty