VH Frenzy - Bleak Light - (2022)

 

                    VH Frenzy to nowy melodyjny heavy metalowy zespół z Finlandii, a „Bleak Light” to jego pierwszy album długo grający, który jest następcą debiutanckiej EPki „The Game” z 2016 roku. Zespół tworzą Sami Huhtamella jako gitarzysta basowy, Toumas Jaatinen jako perkusista oraz wokal w tle, Marko Makelainen jako gitarzysta oraz Ville Heikkinen jako kolejny gitarzysta oraz wokal w tle, Jere Tulirinta jako klawiszowiec, oraz Jukka Nummi jako wokalista. Zespół gra przyjemny i chwytliwy metal w klimatach Stratovarius z lat 90-tych.

                    Klimatyczne intro w postaci „Intro (Bleak Light)” umiejętnie wprowadza płytę, i nieco pokazuje klimat całości płyty. „Hidebound” to pokaz gry z pomysłem oraz mocą. Słychać wpływy Stratovarius. Trzeci utwór „Hold On Tight” to przyjemna metalowa piosenka w połączeniu z hard rockowymi cechami, które są odpowiednio zagrane. „Freak Show” prezentuje nieco progresywnych cech z dramatycznej melodii, która trzyma klimacik. „Beyond Redemption” to jeden z najdłuższych kawałków na płycie, który mocno kipi melodią oraz chwytliwością. „Rat Race Anthem” to pokaz nieco power metalowego grania z dynamicznymi gitarami. „Wake Me Up” wraca klimatem do Stratovariusa, co czyni utwór zarówno epickim jak, i przebojowym. „XIII” to również okaz moc i przyjemnej gry metalowej. „Northern Star” przypomina ballady inspiracji Axela Rudi Pella, i epicko kończy ten album.

                    „Bleak Light” to debiut, który jest miłą niespodzianką, i nieco hołdem dla Stratovarius z lat 90-tych. Klasyczne i melodyjne brzmienia których przyjemnie się słucha.

Moja ocena: 8/10