Glasya – Fear - (2025)

 

                    Glasya to portugalski zespół symfoniczno - power metalowy z wokalistką, "Fear" to ich trzeci album. Glasya łączy power metal z operowym śpiewem, z ostrym growlem oraz neoklasycznym graniem, z dużą ilością chwytliwych refrenów. Świetna jest również produkcja.  

 

                        Utwór tytułowy "Fear" który panuje ciarki i poczucie niepokoju, sam bieg kobiet w tle na początku, robi wrażenie. Panuje tutaj mroczny i złowieszczy nastrój. Duet damsko - męski też trzyma poziom. Piosenka "Hunt Of The Haunted" również ma moc, energię i chwytliwość. Dużo tutaj przebojowości i intensywności do końca. Kawałek "In Debris" ponownie niepokoi, i wprowadza poczucie strachu, silnych emocji do końca. Numer "Stuck In A Cobweb" prezentuje wyrównany poziom z dużą ilością przebojowości. Utwór "Glimpse Of Memory" również mknie z gracją i wyrazistym stylu. Piosenka "Rising Wildfire" trzyma też bardzo mocnego poziomu z growlem i przebojowością. Kawałek "In A Flooding Room" ma w sobie dużo dynamizmu, intensywności oraz tempo które jest bardzo klimatyczne, wraz z brzmieniem powoduje ciarki. Numer "The Cold Of Dark" ma w sobie mrok,złowieszczy nastrój i tajemnicę. Utwór "Rescue" potęguje swój nastrój, utrzymując w niepokoju i zatrzymaniu. Piosenka "The Confrontation" kontynuuje brzmieniowo, i charakterystycznie, w duecie damsko - męskim. Kawałek "In Your Haven" jest wyraźnie spokojniejszy, balladowy oraz melodyjny nastrój. Numer "The Ultimate Challenge" powoduje ciarki, i poczucie bardzo dobrze wykonanego i klimatycznego. Utwór "Overcoming" klimatycznie płynie, a piosenka "No Teu Abrigo" wieńczy dzieło w nastrojowym wydaniu śpiewając po portugalsku.

 

                    Glasya prezentuje z dumą wydał wyjątkowy krążek, w atmosferze tajemnicy, mroku oraz złowieszczego klimatu, z elementami symfonicznego power metalu z melodyjnością oraz chwytliwością.

 

Moja ocena: 4/5