Secret Rule - X - (2025)

 

                    Secret Rule został założony w 2014 roku przez wokalistkę Angelę Di Vincenzo i gitarzystę/producenta Andy'ego Menario, Secret Rule stał się potęgą na scenie symfonicznego, nowoczesnego metalu. Do zespołu dołączyli Andrea Miazzetto (perkusja) i Sofia Basili (gitara basowa), a zespół płynnie łączy miażdżące metalowe riffy, kinowe warstwy symfoniczne i nowatorskie elementy elektroniczne, a wszystko to wzbogacone jest władczym i emocjonalnym wokalem Angeli. Pochodzący z Włoch Secret Rule przyciąga publiczność na całym świecie swoim unikalnym brzmieniem i energetycznymi występami. Secret Rule wyda 10 album pod tytułem "X " 24 października. Płyta porusza tematy odporności, odkrywania siebie i walki z wewnętrznymi i zewnętrznymi zmaganiami, zapewniając potężne i wciągające doświadczenie.     

 

                    Utwór "The Answer" z dużą dawką energii i mocy otwiera płytę, ma w sobie dużo przebojowości. Piosenka "Walking Down The Street" jest bardzo intensywności i czaruje swoim urokiem oraz całą otoczką. Dalej kontynuuje wizję zespołu w kawałku "In The Silence" która trzyma poziom i moc. Dynamizm, ciekawe granie jest bardzo obecne w numerze "Echoes Of Earth". W utworze "Eternal Symphony" słychać dużo symfonicznych odniesień, dramatyzmu oraz patosu. Piosenka "Silent Pain" zdecydowanie jest bardzo szybka, mocna i ciężka, utrzymująca nastrojowy klimat. Kawałek "Collapse" ma bardziej elementy współczesne, ale nie zapomina o czarującej grze, oraz pasującym do tej muzyki głosu wokalistki. Numer "Lost In Paradise" ma w sobie duet damsko - męski który magicznie czaruje, a muzyka dopełnia dzieła. Utwór "Destiny Reloaded" trzyma urok płyty i odpowiednio buduje napięcie. Numer "Just A Sacrifice" kipi dynamizmem i intensywnością. Album zamyka piosenka "The Storm" z dużą ilością dramatyzmu i przebojowości. 

 

                    Płyta ma w sobie dynamicznego i mocnego brzmienia, z dużą ilością charakterystycznego grania z refrenami. Zespół po raz kolejny pokazuje swoje magiczno - symfoniczne uderzenie.

 

Moja ocena: 4/5