NightKill - Survive The Night - (2025)

 

                    NightKill to pochodzący z Aten zespół grający klasyczny/melodyjny heavy metal, założony na początku 2024 roku. W jego skład wchodzą: Pano Pavlou na gitarze, Giorgos Mylonas na gitarze, Peter Jonathan Parker na basie, Thodoris Martinis na wokalu i Zois Psarakis na perkusji. To świeża twarz na greckiej scenie metalowej, zagrali już pięć koncertów w znanych miejscach w Atenach, współpracując z czołowymi artystami i zapowiadając wiele kolejnych, zarówno teraz, jak i w przyszłości, w tym roku zadebiutowali swoim pierwszym albumem "Survive The Night". 

 

                    Utwór tytułowy "Survive The Night" z energią i mocą otwiera album, z dużą ilością chwytliwości i przebojowości. Słychać wyraźnie odwołania do lat 80 - tych.  Piosenka "Lost Heaven" posiada w sobie dużo intensywności i z solidną grą gitar. Riffy są tutaj naprawdę mocne i zespół dba o bezkompromisowość. Kawałek "The Only One" ma w sobie również dużo mocy i porywającego klimatu. Numer "Don't Give Up" w balladowym wydaniu, ma w sobie dużo melodyjności i różnorodnej aury. Dużo tutaj emocji i nostalgii. Utwór "Devil's Heart" galopuje w nieznane z ostrością i melodyjnością, refren tutaj robi dodatkową robotę, a sam riff jest bardzo przyjemny. Piosenka "Keeper Of Faith" posiada dużo ciężkości i agresji. Charakterystyczne i mocne brzmienie z dobrymi riffami gitarowymi robią dodatkową robotę, a tym bardzo urzekający. Kawałek "Never Surrender" ma w sobie dużo szybkości i konkretów. Słychać tu połączenie heavy metalu z europejskim power metalem, co też wzbogaca dynamiczność i przebojowość. Album zamyka numer "Queen Of The Damned" kończy z intensywnością oraz chwytliwością. 

 

                    Zespół NightKill prezentuje krążek który jest klasyczny, wyrazisty i solidny. Nie ma tu innowacji, ale jest po prostu pasja do nagrywania muzyki, oraz spójność w utworach.   

 

Moja ocena: 4/5