Hexvessel – Nocturne - (2025)

 

                    "Nocturne" to siódmy pełnowymiarowy album zespołu Hexvessel z Tampere, na którym oprócz wspomnianego Kvohsta na wokalu i gitarze, grają także Kimmo Helén (fortepian, instrumenty klawiszowe, smyczki i gitara), Jukka Rämänen (perkusja i instrumenty perkusyjne) oraz Ville Hakonen (gitara basowa), a także wielu gościnnych muzyków. Okładka najnowszego wydawnictwa jest podobna do poprzedniego albumu "Polar Veil", chociaż w tym przypadku jeszcze bardziej mroczniejsza. Płyta została zagrana na zeszłorocznym Roadburn, a krótko po festiwalu zarejestrowano materiał w studio. 

 

                    Utwór "Opening" w pełni instrumentalnie w balladzie fortepianowej, jest bardzo elegancka. Piosenka "Sapphire Zephyrs" co ciekawe w umiejętny sposób łączy black metal z folkowymi elementami. Kawałek "Inward Landscapes" to najdłuższy i najbardziej epicko brzmiący, łącząc w sobie rock gotycki oraz psychodeliczny folk. Co ciekawe też dużo jest progresywnego rocka. Numer "A Dark & Graceful Wilderness" posiada lodowy i mroźny klimat, z surową estetyką. Zwroty akcji i tempa robią tutaj robotę. Utwór "Spirit Masked Wolf" przywołuje na myśli Bathory w mocnym stylu z wyrazistym graniem. Ciężkie riffy, soczysty growl z folkowo - black metalowej aurze trzymają poziom. Piosenka "Nights Tender Reckoning" jest melancholijna i depresyjna, ale ciągle trzyma poziom do końca. Kawałek "Mother Destroyer" ma w sobie black metal i gotycki rock z lodową aurą. Oniryczny klimat z mistycyzmem. Numer "Concealed Descent" jest bardzo delikatny i spokojny, w nastrojowym klimacie. Utwór "Unworld" również czaruje swoim charakterem, szczególnie doomowym. Mroczna strona zespołu robi wrażenie, szczególnie dzięki riffom. Ciężar też robi wrażenie. Album zamyka piosenka "Phoebus" wieńczy dzieło z surową energią z dramatyzmem. Co ciekawe łącząc folkowo - blackmetalowe uderzenie z doomową energią. 

 

                    Album "Nocturne" to mroczne i złowieszcze granie, ale słychać, że zespół ewoluuje, z płyty na płytę. Hexvessel po prostu urzeka i nagrywa z pomysłowością. Urzeka, czaruje, ale też dokłada do pieca.

 

Moja ocena: 4/5