Disharmonium - Void Of Destruction - (2025)

 

                    Szwedzki Disharmonium powstał w ubiegłym roku, i gra połączenie groove i heavy metalu. Skłąd zespołu tworzą Patrik Holm - wokal/klawisze, Fredrik Isaksson – gitara basowa, Stafen Englin – perkusja, i gitarzyści Mats Lordin oraz Johan Rydh. Sama okładka debiutanckiego albumu "Void Of Destruction" jest bardzo klimatyczna i mroczna, wręcz apokaliptyczna.   

 

                    Utwór tytułowy "Void Of Destruction" startuje bardzo wyraziście i posiada w sobie dużo energii i zadziorności. Zespół doskonale przekazuje swoją przebojowość i intensywność. Idąc dalej piosenka "Disharmonium" również jest bardzo konkretna i wyrazista w swojej grze. Nie brak tutaj przebojowości i agresywnego podejścia. Kawałek "Doomed" ma w sobie dużo ciężkości oraz powolnego tempa, ale jest utrzymane w bardzo wyrazistej formie. W numerze "Salt" zespół nie zapomina o kontynuowaniu swojej gry, z dużą ilością energii. Utwór "Get No Air " kipi przebojowością i ma w sobie dużo przebojowości. Piosenka "Hurts" trzyma również poziom, co też kontynuuje kawałek "Eternal Infinity" utrzymując chwytliwość i przebojowość na wysokim poziomie. Numer "Friction" w chóralnym śpiewie, świetnych riffach oraz wokalu robi wrażenie. Utwór "Mist" prezentuje dobry poziom. Zamykająca piosenka "Go Away" z mocą i energią wieńczy dzieło.   

 

                    Zespół Disharmonium nagrał album, który prezentuje przebojowość oraz chwytliwość, nie zapominając o agresywnym podejściu, oraz wyrazistej i charakterystycznej grze.   

 

Moja ocena: 4/5