Spiritbox – Tsunami Sea - (2025)
"Tsunami Sea” to drugi album studyjny kanadyjskiego zespołu heavymetalowego Spiritbox. Został wydany 7 marca 2025 roku nakładem Pale Chord and Rise Records. Po wydaniu dwóch EP-ek w 2022 i 2023 roku, jest to następca niezwykle udanego debiutu "Eternal Blue", który znalazł się na szczycie list przebojów i zdobył fantastyczne opinie krytyków i odbiorców. Album, współprodukowany przez Mike'a Stringera i Dana Braunsteina ze Spiritbox, zawiera charakterystyczne dla zespołu instynktowne brzmienie.
Album otwiera utwór "Fata Morgana" który od samego
początku jest złowieszczy i bardzo upiorny, niemniej jednak łączy w
sobie agresję ze spokojnym graniem. Piosenka "Black Rainbow" ma w sobie
bardzo charakterystyczny i robotyczny wokal. Cybernetyczne i nastrojowe
podejście robi wrażenie. Gęstość z szaleństwem industrialnej energii
czyni szorstkość brzmienia. Kawałek "Perfect Soul" posiada rockowe i
radiowe brzmienie. Numer "Keep Sweet" ma w sobie ostrości i agresywne
granie z melodyjnym podejściem, oraz metalcore'owe brzmienie. Utwór
"Soft Spine" kontynuuje muzyczną podróż z mocnym hymnowym graniem.
Piosenka tytułowa "Tsunami Sea" łączy w sobie melodyjność z surowością,
ale też posiada elementy progresywnego metalu. Kawałek "A Haven With Two
Faces" trzyma precyzję i klasę z dużą imponującą grą i robotą. Numer
"No Loss, No Love" trzyma ciężkie brzmienia z popisem instrumentalnym.
Dużo tutaj akcji i intensywności. Utwór "Crystal Roses" również trzyma
odpowiedni poziom gry. Piosenka "Ride The Wave" ma w sobie melodyjności i
emocjalnego tonu z wrażliwością. Tutaj słychać alternatywnego rocka z
charakterystycznym elementem wrzasku. Album zamyka kawałek "Deep End" z
optymistycznym podejściem, które wnika w duszę.
Album
rozdziera i trzyma w napięciu do końca. Dużo tutaj chwytliwości,
melodyjności oraz ciężkości. Nie ma tutaj wypełniaczy, tempo i rytm są
tutaj na wysokim poziomie. Umiejętność połączenia metalcore'u,
progresywnego brzmienia i elektroniki są tutaj dopracowane i pasują do
siebie w punkt.
Moja ocena: 3,5/5
Komentarze
Prześlij komentarz