Celestial Wizard – Regenesis - (2025)


 

                    Zespół Celestial Wizard z Denver w stanie Kolorado powstał w 2018 roku. Grają mieszankę heavy metalu, thrash metalu i death metalu. "Regenesis" to ich trzeci pełnowymiarowy album, trwający prawie 46 minut. Album został wyprodukowany przez Celestial Wizard i Nicka Nodurfta w Rusty Sun Audio. Album wydała włoska wytwórnia Scarlet Records, specjalizująca się w death metalu, power metalu, heavy metalu i gotyku. 

 

                 Utwór "Muerte" pełni rolę wprowadzenia, które jest zaskakujące ze względu na akustyczną gitarę w westernowym wydaniu, i stanowi płynne przejście do piosenki "Pale Horse". Słychać w niej dużo przebojowości oraz połączenie growlu z czystym wokalem. Zdecydowanie mamy tutaj do czynienia z mieszanką tradycyjnego i klasycznego heavy metalu, thrash metalowych riffów gitarowych, jak również death metalowej atmosfery. Westernowe akcenty też budują atmosferę i wzmacniają efekt. Kawałek "Fangbaerer" co ciekawe ponownie sięga po wyżej wymienione gatunki, dodając jeszcze dużo power metalowych zagrań. Tempo i rytm są tutaj szalone i galopujące. Numer "She Is The Blade" ma w sobie dużo mroku i złowieszczej atmosfery. Melancholijny nastrój jest tutaj również obecny. Utwór "Shores Of Eternity" zaczyna się bardzo spokojnie, ale następnie wybucha w death metalowym wydaniu. Klasyczny heavy metal łączy z death metalem łącząc spójną całość. Słychać tutaj elementy hard rockowej gry. Piosenka "Into The Abyss" ma w sobie nieustanną prędkość i intensywność. Szalone tempo, świetne riffy oraz wokale robią tutaj dodatkową i klimatyczną robotę. Kawałek "Ride With Fire" również trzyma poziom. Słychać tutaj kontynuację z dużą ilością agresywnego i ciężkiego brzmienia. Numer "Wicked Master" ma w sobie dużo melodyjności, przebojowości oraz zdecydowanie słychać tutaj napędzenie przez soczyste riffy i growle. Utwór "Emerald Eyes" prezentuje klasyczny heavy metal, ale też mamy tutaj do czynienia  z balladą, ponieważ wykorzystują tutaj skrzypce co też klimatyczne buduje nastrój.  Melancholijny wydźwięk jest tutaj też obecny. Album kończy piosenka tytułowa "Regenesis" która nieustannie zmienia tempo i rytm. Epicki klimat wieńczy dzieło. 

 

            Celestial Wizard wzmacnia swoją pozycję, i pokazuje porywające utwory które łączą agresję z odpowiednio zbudowaną opowieścią. Dużo w tej muzyce spójności oraz chwytliwości, co też podkreśla, że ten krążek jest naprawdę bardzo nagrany. 

 

Moja ocena : 4/5          

  

Komentarze

Popularne posty