Ghost – Skeletá - (2025)
"Skeletá" to szósty album studyjny szwedzkiego zespołu rockowego Ghost. Wyprodukowany przez Gene’a Walkera i zmiksowany przez Andy’ego Wallace’a oraz Dana Malscha. "Skeletá" skupia się na indywidualnych emocjach, przedstawionych w każdej z dziesięciu kompozycji. Szwedzki zespół Ghost zdecydowanie nie zamierza się zatrzymywać.
Album zaczyna się pięknym chóralnym intro, które szybko staje się piosenką otwierającą „Peacefield” która pokazuje ogrom przebojowości i chwytliwości. Zdecydowanie to jest hołd dla rockowego stadionowego grania. Można tutaj usłyszeć mieszankę połączenia inspiracji Van Halen i Def Leppard. Wzniosła otoczka również robi ogromną robotę. Utwór "Lachryma" uderza również całą gamą nastrojowości i mocy. Wszystko kipi energią, ale również ponurą i mroczną atmosferą. Brudne, a zarazem chwytliwe granie wzbudza emocje. Słychać tutaj mieszankę AORu, klasycznego rocka, doom metalu, świetnych solówek gitarowych. Kawałek "Satanized" ma w sobie dużo złowrogości i klimatu rodem z horroru. Dużo w nim lat 80 - tych w najwyższej formie. Ghost wie jak budować nastrój i atmosferę. Moc, rytm i tempo są tutaj na wysokim poziomie. Numer "„Guiding Lights" zaczyna się od pięknego fortepianu, basu i akustycznej gitary, słychać doskonale że to pierwsza ballada. Ghost zdecydowanie stawia na wzruszenie i piękny emocjonalny wydźwięk. Aranżacje instrumentalne robią tutaj dodatkową robotę. Utwór "De Profundis Borealis" na początku ma w sobie dużo melancholii i tęsknoty, ale nie zapomina potem o ciężkości. Surowość, tempo i przebojowość budują otoczkę. Piosenka "Cenotaph" ma w sobie dużo beztroskiego i pozytywnego tonu. Co ciekawe słychać tutaj Tears For Fears, Status Quo, Electric Light Orchestra oraz nade wszystko Abby. Zespół odpowiednio gra o najdrobniejsze szczegóły. Kawałek "Missilia Amori" oddaje hołd dla metalu lat 80 - tych. Ciężkość i moc są tutaj słyszalne, a inspiracje Ratt i Dokken mocno wybiją się. Numer "Marks Of The Evil One" kontynuuje przebojowość w gotyckim wydaniu. Zmiany tempa zapewnią świeżość. Utwór "Umbra" zaczyna się od mieszanki radosnych i złowrogich melodii. Energetyczna dawka mocy w rockowo - metalowym wydaniu. Synthwave i hard rock w połączeniu robi dodatkową robotę. Epickość jest tutaj na wskroś ukazana. Album zamyka piosenka "Excelsis" która jest balladą w romantycznym wydźwięku, ale nie zapomina o mroku i tajemniczym klimacie.
Płyta "Skeletá" kontynuuje magiczną karierę Ghosta w wysokim wydaniu. Zespół stawia na piosenki oraz umiejętności ich komponowania. Album bez wypełniaczy. Wydawnictwo pokazuje drogę ku chwale!
Moja ocena: 5/5
Komentarze
Prześlij komentarz