Thundermother – Dirty & Divine - (2025)
Thundermother powstał w 2009 roku, a jego liderką jest gitarzystka Filippa Nässil, której wizją było stworzenie prawdziwego zespołu rock'n'rollowego. W ciągu około 15 lat grupa przeszła kilka zmian w składzie, ale ich podstawowe brzmienie czystego, nieskażonego rocka pozostało niezmienne. Thundermother to zespół stworzony wyłącznie z kobiet. "Dirty & Divine" to 6 album w kolekcji tej kapeli. Zespół pochodzi ze Szwecji i gra soczystego hard rocka.
Album rozpoczyna się od utworu "So Close" który od samego początku jest energetyczny i daje poczucie wyrazistego brzmienia. Granie instrumentów trzyma słuchaczy w napięciu, a wokal również utrzymuje odpowiedni poziom. Piosenka "Can't Put Out The Fire" z klasycznymi rockowymi odniesieniami i wpływami i inspiracjami zespołem Heart, robi dobrą robotę. Hymnowość, przebojowość pokazują moc. Kawałek "Speaking Of The Devil" utrzymuje swój poziom w rockowej otoczce od samego do początku do końca. Numer "Feeling Alright" w rockowej i bardziej stonowanej atmosferze i nastroju. Klimat lat 80 - tych jest tutaj wyczuwalny i słyszalny. Utwór "Take The Power" błyszczy swoim poziomem pod względem instrumentalnym jak wokalnym, rockowej duszy i energii tutaj nie brakuje. Piosenka "I Left My Licence In The Future" pokazuje również swój określony poziom, i trzyma się go. Kawałek "Dead Or Alive" z mocą i energią daje soczysty zastrzyk energii z intensywną przebojowością. Numer "Can You Feel It" wywołuje uśmiech na twarzy z inspiracjami AC/DC. Utwór "Bright Eyes" z głośną i rockową energią błyszczy. Album kończy piosenka "American Adrenaline" z soczystą ucztą rockową.
Płyta "Dirty & Divine" pokazuje jak grać hard rocka na wysokim poziomie, i trzyma się wysokiego poziomu, a przy tym być po prostu autentyczny od samego początku do końca.
Moja ocena: 4/5
Komentarze
Prześlij komentarz