"Cryptic Halo" to debiutancki album Prehistorii, zespołu grającego tradycyjny heavy metal z domieszką power/thrash. Zaangażowani muzycy mają w swoich życiorysach kilka obecnych i byłych zespołów i chociaż żaden z nich nie jest mi znany, świadczy to o tym, że są dobrze wyszkoleni, co jest widoczne w Cryptic Halo, gdzie gra jest zacięta. Tekst piosenek jest solidny i nie ma niczego, co chciałbyś pominąć, ale nie ma też jednego lub dwóch zabójczych utworów, które wyróżniałyby się na tle pozostałych, a po zakończeniu albumu trudno jest przywołać konkretne wspomnienia. Niemniej jednak jest przyjemna, więc jeśli lubisz Vicious Rumors i Jag Panzer, powinieneś posłuchać Prehistorii.Sama okładka jest również bardzo wyrazista oraz złowroga.
Album
rozpoczyna się od utworu "Full Invocation Of Cosmic Acknowledgement"
który pełni funkcję wprowadzenia i intra w klimatycznym wydaniu.
Piosenka "Rise" to czysta jazda w metalowym wydaniu, z dużą ilością mocy
i energii. Kawałek "Salvation Denied" również pokazuje
charakterystyczne i przebojowe dźwięki które roznoszą się w mocnym
wydaniu. Numer "Obsidian Gateways" uderza w thrash metalowe dźwięki w
wyrazisty sposób. Utwór "Everlasting Legacy" również pokazuje swój
poziom i moc, trzymając w napięciu do samego końca. Piosenka "Paradise
Lost" ma w sobie ogrom metalowej potęgi. Numer "Crown Of The Resolute"
pokazuje muzykę na wysokim poziomie, w power metalowym galopie. Kawałek
"Crucible Of Shadows" trzyma odpowiedni poziom brzmienia w
charakterystycznym stylu. Album zamyka najdłuższy utwór na płycie
"Dreamchaser" pokazując swoje wyjątkowe oblicze.
Zespół Prehistoria debiutuje w wielkim stylu, pokazując mieszankę klasycznego heavy metalu z elementami thrash i power metalu.
Moja ocena: 4/5
Komentarze
Prześlij komentarz