Raging Fate - Mutiny - (2025)

 

                    Raging Fate to zespół ze Szwecji, wydali dotąd dwa albumy power - speed metalowe, przypominające klasyki lat 80 - tych. Zespół został założony w 2014 roku przez wokalistę i gitarzystę Mattiasa Lovdala, który też gra na basie, do niego dołączyli dwaj gitarzyści Juha Niemi i Thomas Ericsson, oraz Stefan Almqvist na perkusji. Nowy album został zmiksowany i zmasterowany przez Cedericka Forsberga, który gra solówki na gitarze.

 

 

                    Album rozpoczyna się od utworu "Dead Man's Land" od samego początku uderzają w stylu lat 80 i 90 - tych. Słychać wyraźnie echa muzyki Running Wild i Grave Diggera. Idąc dalej piosenka "Skull And Bones" kontynuuje piracką podróż w metalowym wydaniu. Hymnowe podejście jest tutaj bardzo słyszalne. Kawałek "Horror Movie Mania" wybrzmiewa mrocznie i złowieszczo, skutecznie grając w wyrazistym tonie. Z kolei numer "In Darkness And Sorrow" ma w sobie dużo wczesnego niemieckiego Rage. Piosenka "Blood Red Sky" ma w sobie dużo energii i rozpędzonego tempa. Utwór tytułowy "Mutiny" ma w sobie dużo hymnowej melodii, agresywne podejście daje poczucie złowieszczej atmosfery. Piracki heavy i power metal na wysokim poziomie. Stonowany, ale z przytupem "Powder And Flame" ma w sobie sporo energii i mocy. Numer "The Vendetta Ride" jest epicki w Running Wild oraz Grave Digger. Album zamyka utwór "The Great Heathen Army" z malowniczą otoczką, z melodii i chórami. 

 

 

                        Płyta to konkretna dawka muzycznej energii z dużą ilością pirackiego metalu z duszą power metalową. 

Moja ocena: 4/5