Maw - The Humble Collapse - (2025)
"The Humble Collapse" to drugi album
polskiego zespołu Maw grającego desert i stoner rocka. Wpływy jakie
czerpie zespołu to Causa Sui, Color Haze, Yawning Man. Maw tworzą
Martyna Hebda i Kuba Stępień jako gitarzyści, Jacek Niewiadomski jako
wokal i autor tekstów, Piotr Stępień jako basista oraz Szymon
Piotrkowski.
Album
rozpoczyna się od utworu "TheH" w instrumentalnym wydaniu, co też buduje
napięcie i klimat tajemiczny. Piosenka "Black Box" posiada bardzo
duszny i gęsty nastrój, co też jest słyszalne w wokalu. Dużo jest tutaj
niepokoju i zadziorności w brzmieniu. W numerze "Nuisance Grounds"
ewidentnie słychać że zespół stawia na psychodeliczne podejście i dużą
ilością intensywności, co wychodzi na dobre, a growl pod koniec, też
dodaje mocy i jest wręcz black metalowy. Kawałek "Umb" nieco wycisza
atmosferę, i jest mocno post - metalowy, co też pokazuje umiejętności
kompozycyjne. Utwór "Red Sea" również jest spokojniejszy, choć w wokalu
można usłyszeć kolejną partię niepokoju, ale to nadaje więcej do
całości, instrumentalnie jest bez zarzutów, co też wzbudza
instrumentalny "LeCo" z dużą ilością psychodelicznej osłony. Piosenka
"Never Satisfied" również jest odpowiednio skomponowana i nagrana z
narastającą otoczką, która buduje całą otoczkę, a kawałek "Llap"
ponownie instrumentalnie kieruje się w stronę post - rockową. Utwór
"Still" ma klimat podobny do Tides From Nebula, co też na pewno nadaje
klimatu i kompozycyjne pokazuje dużo. Krótki kawałek "Se" kipi
psychodelią, oraz wstawka głosowa wybrzmiewa bardzo wymownie. Zamykająca
piosenka "Citizens Of Dunes" mam wrażenie, że nawiązuje do uniwersum i
świata Diuny Franka Herberta, a muzycznie zespół wieńczy płyty z
przytupem.
Album jest
bardzo klimatyczny i różnorodny. Podoba mi się dużą umiejętności
budowania otoczki i klimatu, z dużą umiejętności instrumentalnej i
kompozycjnej. Polska duma! Psychodeliczny odjazd w pełnym wymiarze!
Moja ocena: 4/5
Komentarze
Prześlij komentarz