Fu Manchu – The Return Of Tomorrow - (2024)

 

                    Pionierski zespół grający pustynny rock Fu Manchu wydał 14 album  „The Return Of Tomorrow”, który ukazał się 14 czerwca za pośrednictwem wytwórni zespołu At The Dojo Records. The Return Of Tomorrow to pierwszy nowy album Fu Manchu od 6 lat, a oni upewnili się, że warto było czekać. Fu Manchu nie wykazuje oznak, że wkrótce zabraknie im pomysłów. Skład albumu obejmuje: Scott Hill: Wokal/Gitara, Bob Balch: Gitara prowadząca, Brad Davis: Bas, Scott Reeder: Perkusja.

 
                        Album rozpoczyna się od piosenki "Dehumanize" która od samego początku prezentuje ciężki a zarazem napędzający się kawałek z dużą ilością odwołań do gry Black Sabbath. Naturalność wokalu też ma tutaj ogromne znaczenie. Co ciekawe w utworze "Loch Ness Wrecking Machine" zawierają się punkowe wpływy, ale można również dorzucić dynamikę AC/DC. Idąc dalej numer "Hands Of The Zodiac" to pokaz niesamowitej chwytliwości, która zapada w pamięć oraz wpada w ucho. Ponury i surowy wydźwięk ma w sobie kawałek "Haze The Hides" z dużą ilością ciężkości. Mroczny i złowieszczy nastrój panuje w utworze "Roads Of The Lonely" który miażdży swoimi riffami. Piosenka "(Time Is) Pulling You Under" który ma w sobie dużo odwołań do muzyki Scorpions w stylu Uliego Jona Rotha. Dużo tutaj rock and rollowej gry. Numer "Destroyin' Light" również trzyma odpowiedni poziom w mocnym wydaniu. Kawałek "Lifetime Waiting" z dużą ilością surowości oraz mroku kipi ciężkimi warstwami gitary. Tempo i rytm muzyki w utworze "Solar Baptized" robią wrażenie, z narastającą i opadającą otoczką. Marzycielski emocjalny ładunek w piosence "What I Need" daje poczucie do przemyśleń. Kawałek tytułowy "The Return Of Tomorrow" trzyma się zasady kontrastu pomiędzy delikatnością a ostrością. Numer "Liquify" kipi wpływami lat 70 - tych, ale można też usłyszeć inspirację ZZ TOP. Bluesowy i bardzo psychodeliczny utwór instrumentalny "High Tide" zamyka płytę w klimatycznej klamrze. 

 
 
                    Album "The Return Of Tomorrow" pokazuje i prezentuje wyraźniej wysoki poziom, ale też nade wszystko, że muzycy nie muszą nic udowadniać, grają konsekwentnie swoje będąc przy tym ogromnie autentycznymi. 
 
 
Moja ocena: 4/5


 

Komentarze

Popularne posty