Crystal Viper – The Silver Key - (2024)
Crystal Viper pochodzący z Katowic, powstał w 2003 roku. Grają mieszankę Heavy i Power Metalu i do tej pory wydali osiem pełnometrażowych albumów, dwie EP-ki i jeden album koncertowy. "The Silver Key", to album numer dziewięć, wyprodukowany i zmasterowany przez Barta Gabriela i zmiksowany przez Rafała Kossakowskiego w Kosa Buena Studio. Działający od 2003 r. Crystal Viper to obecnie kwartet w składzie: Marta Gabriel (wokal, bas), Andy Wave (Łukasz Halczuch) (gitara), Eric Juris (gitara) i Kuba Galwas (perkusja).
Album rozpoczyna się od utworu "Return To Providence"
które pełni rolę wprowadzenia w klimatycznym wydaniu, przechodząc w
piosenkę "Fever Of The Gods" który atakuje wyrazistą warstwę muzyczną
łącząc moc, melodię i intensywność. Dużo tutaj epickiego grania z
przytupem. Idąc dalej numer "Old House In The Mist" trzyma odpowiedni
poziom. Słychać inspirację Iron Maiden szczególnie za ery niedawno
zmarłego Paula Di'Anno. Pełen galop muzyczny i metalowa uczta robią
wrażenie. Kawałek "The Key Is Lost" ma w sobie zmiany tempa i rytmu,
jest wolniejszy i surowy. Epickość też gra tutaj pierwsze skrzypce.
Inspirowany H.P.Lovecraftem "Heading Kadath" ma w sobie dużo z Nowej
Fali Brytyjskiego Heavy Metalu. Tradycyjne podejście w chwytliwej grze,
również "Book Of The Dead" posiada autentyczne brzmienie. Utwór tytułowy
"The Silver Way" trzyma swój unikalny styl i poziom. Ballada "Wayfaring
Dreamer" jest bardzo nastrojowa w swojej mrocznej aurze. Kawałek
"Escape From Yaddith" odwołuje się do koncepcji albumu. W warstwie
muzycznej dominuje epickość i podniosły charakter. Najbardziej agresywny
numer "Cosmic Forces Overtake" uderza mocno i zdecydowanie. Album
zamyka piosenka "God Of Thunder Of Wind And Of Rain" który jest coverem
Bathory. Kawałek ten idealnie nadaje się do całości płyty i stanowi
wierność swojej tradycji dodawania coverów.
Krążek
"The Silver Key" prezentuje zespół zdecydowanie grający ciężej i
agresywniej. Słychać doskonale, że mieszanka tradycyjnego power i heavy
metalu.
Moja ocena: 4,5/5
Komentarze
Prześlij komentarz