Chrysalid - Breaking The Chains - (2024)


 

                        Chrysalid, to zespół grający heavy metalu z północnej Anglii. W skład pięcioosobowego zespołu wchodzą: Emannuel Thorsen (wokal), Ben Hurst (gitara rytmiczna), Connor Lynn (gitara prowadząca), Simon Robertshaw (gitara basowa) i Mark Harrison (perkusja) - muzycy wywodzący się z różnych gatunków, którzy łączą się, aby stworzyć niepowtarzalne doświadczenie muzyki heavymetalowej. Chrysalid z radością ogłasza premierę swojego nowego albumu "Breaking The Chains” ma się ukazać w Rockshots Records w październiku 2024 r.



                        Album rozpoczyna się od utworu "Overture" które pełni rolę wprowadzenia i jest hołdem dla wokalisty Andre Matosa z Angry. Piosenka "Eternal Flame" gdzie gościnnie występuje Tim "Ripper" Owens. Słychać doskonale od samego początku skuteczną i bardzo wyrazistą warstwę muzyczną w heavy metalowym stylu. Idąc dalej "Far Beyond The Sun" z gościnnym udziałem Henning Basse który również śpiewa. Moc i intensywność są tutaj bardzo obecne. Numer "Into The Night" również z udziałem gości takich jak Lisa Skinner, Andre Tulipano, Fabio Alessandrini i Cristiano Lopes ma w sobie dużo klimatycznej otoczki o aury. Słychać, że nastrój jest odpowiednio budowany. Kawałek "The King" z gościnnym udziałem Craiga Carnsa, Simona Robertshawa i Jase'a Tylera również jest klimatyczny, podobnie jak utwór tytułowy "Breaking The Chains" z gościnnym udziałem Zaka Stevensa, Fabrichio Rocha i Kayo John. Słychać dużo nastrojowego grania w mieszance heavy i power metalu. W piosence "Blackstar" stopniowo uwalniania jest energia, ale sporo tutaj balladowego podejścia. Kolejny kawałek "Way Of Illusions" to soczysta dawka power metalowej energii. Utwór "Another Day" zespół odpowiednio dozuje ciężkość brzmienia, zaczynając od spokojniejszego po czym uwalnia moc i intensywność. Kawałek "My Way Home" daje czadu z całą gamą przebojowości. Z kolei numer "Under The Thumb" jest bardziej nastrojowy, wręcz epicki. Przedostatni utwór "The End Of Chapter II" jest również spokojniejszy i nieco melancholijny. Płytę zamyka cover Kinga Diamonda "Sleepless Night" w przebojowym wydaniu.

 
 
                            Album zdecydowanie jest szczery i pełen pasji z dużą ilością heavy metalowej gry w mieszance power metalowej energii.

Moja ocena: 4/5

Komentarze

Popularne posty