SkyEye - New Horizons - (2024)


 

                            SkyEye grają tradycyjny metal. SkyEye nie jest dokładnie nowym zespołem. Powstali w 2014 roku w Lubljanie w Słowenii, a zespół powstał dziesięć lat temu. Pierwszym albumem, który trafił na półki, był "Digital God” i został wydany w 2018 roku. Trzy lata później "Soldiers of Light” został wydany jako drugi album, a trzy lata później SkyEye powraca najnowszym wydawnictwem "New Horizons”. 

 
 
                            Album rozpoczyna się od utworu "The Descenders" który już od samego początku prezentuje intensywny heavy metal bez zbędnych dodatków, z porywającymi riffami. Napędzony "Fight!" kontynuuje muzyczną podróż w pełnej krasie. Solidna dawka power i heavy metalu jest obecna w "Far Beyond" w bardzo marszowym klimacie, również w "Railroad Of Dreams" zespół trzyma wysoki poziom. Epickość i elementy orientalnej melodii robi wrażenie w numerze "Saraswati". Sam utwór tytułowy "New Horizons" trzyma się bardzo porywającego grania. Potężny "The Voice From The Silver Mountain" również daje poczucie dobrze zagranego numeru. W "Forgotten Nation" SkyEye dalej czaruje swoją barwą gry i melodią. Ewidentnie w piosence "Nightfall" słychać sporo inspiracji takimi zespołami jak Judas Priest, HammerFall oraz Rainbow. Instrumentalny "The Emerald River" ma w sobie spory klimatu. Zamykający "1917" pełni funkcję klamry z wielkim przytupem.

 
 
 
                                Album "New Horizons" to soczysta dawka heavy metal z elementami power metalu. Dużo słychać tutaj energii i mocy oraz pełnego profesjonalizmu.

Moja ocena: 4/5


 

Komentarze

Popularne posty