Hardraw – Abyss Of Mankind - (2024)
Hardraw założony w 2011 roku, wystarczy jedno szybkie przesłuchanie, aby uświadomić sobie, że tradycyjny Heavy Metal. Wciąż pozostając wiernym swoim korzeniom, zespół znacząco ewoluował na przestrzeni lat i teraz powraca w odświeżonym składzie, w skład którego wchodzi weteran sceny Jimmy Mavrommatis na wokalu Nikolas "Sprits" Moutafis i and Andreas Kyriacou na gitarach, Adamos Adamou na basie i Vangelis Moutafis na perkusji. Po 4 latach przerwy powracają z nowym "Abyss of Mankind".
Album rozpoczyna się od utworu "The Cry
Of Persaina" w którym zespół pokazuje że, nie będzie grać bezpiecznie.
Dużo tutaj porywających riffów i rytmu. Hardraw odpowiednio buduje
dramaturgię i emocje poprzez dynamiczną grą oraz epickie akcenty.
Piosenka "Hunter x Hunted" przynosi na myśli inspirację Jag Panzer w
odpowiednim zakresie. Idąc dalej "Crime Reborn" łączy ze sobą klasyczne
wpływy w postaci Iron Maiden z epicką siłą greckiego metalu. Kawałek
tytułowy "Abyss Of Mankind" balansuje pomiędzy agresywnymi zwrotkami a
epickim stylem, w pełni swojej harmonii. Utwór "The Path" uderza mocą i
energią w ostrym wydaniu. Zapadający w pamięć "Crimson Lake" pokazuje
swoją wszechstronność kompozycji. Piosenka "Second Coming" ma w sobie
również dużo różnorodności oraz chwytliwości. Zamykający utwór "The
Riddle Disciples" to hołd dla zmarłego Marka Sheltona z Manilli Road.
Kawałek jest w pełni epicki, poruszający oraz wywołuje łzy.
Płyta
"Abyss Of Mankind" to pokaz wieloaspektowego tradycyjnego heavy metalu z
wyczuwalnymi nutami uczciwości i szczerości z dużą ilością surowej
mocy.
Moja ocena: 4,5/5
Komentarze
Prześlij komentarz