Flamekeeper - Flamekeeper - (2024)
Włosko-szwedzki, jednoosobowy Flamekeeper założony w 2018 roku przez Marco S. Vermiglio do tej pory wydał jedną EPkę, a teraz po 5 latach od wydania tej EPki, debiutuje ze swoim albumem "Flamekeeper" który urzeka ponętną kombinacją power metalu, heavy metalu i black metalu.
Album rozpoczyna się od utworu "New Wild
World" który emanuje nieodpartym urokiem i epickością. Co ciekawe sporo
tutaj różnorodności, a w szczególności połączenia heavy metalu z surf
rockiem. Piosenka tytułowa "Flamekeeper" uderza również z zapałem, ze
wspaniałymi aranżacjami oraz świetną grą instrumentów. Dużo tutaj
surowości, dzięki czemu słychać doskonale wysoki poziom brzmienia. Idąc
dalej "The Golden Spark" daje poczucie epickości pomimo swojej zaledwie
niecałej trzy minutowej długości, to nie przeszkadza aby dać pokaz siły
brzmienia. Kawałek "Raise The Banner" ma w sobie dużo energii,
przebojowości i zaraźliwości. Marco stawia na przejrzystość i
dokładność. Z kolei "Stray Yet Still Free" ma coś z ballady, nieco
folkowego charakteru, oraz symfonicznego zacięcia. Epickość i
melancholia w nastroju tutaj bardzo dominują. W "Us And Them" (The Song
Of The Voiceless)" dużo jest bardowskiego charakteru, rodem z
średniowiecznych tawern, z kolei "Death You'll Tremble To Take Me"
pokazuje w pełnej krasie brzmienie epickie oraz chwytliwe. W warstwie
muzycznej i lirycznej "As One With Light" daje poczucie niesamowitych
wrażeń. Zamykająca ballada "The Roads Of Rome" prezentuje genialną
strukturę brzmienia i z dumą wieńczy płytę.
Artysta
Marco pokazuje nam niezwykłą podróż przez dźwięki epickie pod względem
brzmienia oraz liryzmu. Flamekeeper zdecydowanie spełnia misję epickiego
tradycyjnego metalu i wychodzi z triumfem.
Moja ocena: 4,5/5
Komentarze
Prześlij komentarz