New Horizon - Conquerors - (2024)

 

                        Szwedzki zespół grający melodyjny metal New Horizon powraca w nowym składzie, a Nils Molin dołączył do multiinstrumentalistki Jony Tee nad nowym albumem "Conquerors". Zgodnie ze swoim tytułem album ma na celu zwrócenie uwagi na postacie historyczne i biblijne, które pozostawiły swój ślad na świecie, na dobre i na złe.

                        Album otwiera utwór "Against The Odds" który od samego początku atakuje power metalową energią i szybkimi melodiami gitar. Epickość oraz umiejętne połączenie klasycznego rocka i metalu robi wrażenie, a nowoczesne wpływy dodają uroku. Idąc dalej "King Of Kings" prezentuje całą gamę hymnowości i podniosłej atmosfery. Piosenka "Daimyo"  jest na wskroś pompatyczna i dynamiczna. Nowoczesne połączenie stylów robi wrażenie, pod względem żywiołowości i intensywności. Kawałek "Shadow Warrior" zachowuje balans pomiędzy agresywnymi zwrotkami a melodyjnym refrenem z intensywnym wokalem, porywający rytmy robią świetną robotę. Utwór "Apollo" opowiada o wyścigu kosmicznym pomiędzy USA a Rosją, podczas zimnej wody. Melodyjność i chwytliwość pozwalają na stanie się ulubieńcem wśród utworów dla fanów. Ciężki i mroczny "Fallout War" również prezentuje wysoki poziom z ponurą atmosferę i złowieszczym przesłaniem. Potężny "Messenger Of The Stars" jest prawdziwym, melodyjnym hitem na tym albumie. Dużo tutaj przewiewnej atmosfery i świetnych solówek. Ballada "Before The Dawn" nadaje bardzo emocjonalnie, z gościnnym udziałem wokalistki Elize Ryd. Minimalistyczne tony robią tutaj odpowiednią robotę przy nasyceniu celtyckich wpływów. Pompatyczność i epickość jest obecna w "Edge Of Insanity" robiąc przy tym niesamowicie wyrazisty klimat. Album zamyka cover epickiego utworu Iron Maiden "Alexander The Great (356 - 323 B.C). Piosenka jest bardzo wzniosła i pełni rolę epickiego zakończenia.

 

 

                        Najnowsze wydawnictwo "Conquerors" pokazuje kunszt zespołu New Horizon, słychać że jest stworzony epicki świat, za pomocą melodyjności. Dużo tutaj dynamiki i intensywności które jeszcze bardziej podbijają efekt końcowy.

Moja ocena: 4/5