Eternal Drak - Imprisoned Souls - (2024)


 

 

                        Eternal Drak od dawna jest kamieniem węgielnym metalu w Kanadzie, wydając do tej pory sześć albumów, a siódmy "Imprisoned Souls" ma się ukazać 17 lipca 2024 r. Pierwszym singlem z tego długo oczekiwanego albumu jest "Soul Of Hate", który łączy w sobie trzydzieści lat muzycznego mistrzostwa metalowego zespołu z Quebecu i udowadnia fanom, że stają się coraz lepsi. Podobnie jak inne ich albumy, "Soul of Hate" jest albumem koncepcyjnym i na tym albumie większość tekstów kręci się wokół doświadczeń przeżytych na starej farmie w Kolumbii, gdzie podczas wielkiej bitwy wojny o niepodległość znajdował się zaimprowizowany szpital . Inne teksty są interpretacjami tego, co według Eternal Drak kryje się za tymi horrorami lub historiami paranormalnymi. Zainspirowany nawiedzonymi doświadczeniami z kolumbijskich korzeni, album splata mrożącą krew w żyłach narrację, zachęcając słuchaczy do zagłębienia się w głębiny strachu, złości i bólu. 



                        Album otwiera utwór "Soul Of Hate" który od samego początku atakuje żywiołowością i agresywną thrashową grą. Wyraziste brzmienie jest tutaj bardzo obecne. Idąc dalej "Circle Of Black" wybrzmiewa na mocne połączenie thrash i black metalu. Bardzo dobitnie pokazuje brzmieniowo mroczną atmosferę. Co ciekawe w "She Is A Magnet" bardzo obecne są wpływy klasyczne, a w szczególności odwołania do Venom, ale też co ciekawe sporo jest granie w stylu Motorhead. Mroczna otoczka panuje w "Haunting Place", muzycznie jest dużo thrash metalowego pazura. Historia nawiedzonego domu robi wrażenie. Podobne nagranie "Ode A La Luna" gdzie oryginał znajduje się na pierwszej EP-ce, zdecydowanie tutaj słychać odniesienia do black metalu lat 90 - tych. Idąc dalej piosenka "Take No Prisoners" idealnie łączy thrash i black metal w pełni. Zespół ewidentnie stawia na intensywność i żywiołowość. Utwór "The Woman In Sandals" co ciekawe ma wpływy doom metalowe i trochę rock and rolla. To połączenie jest niezwykle niepowtarzalne. Dalej "The Mist" robi wrażenie całą potęgą. Co ciekawe utwór "Feasting The Anguish" dalej zawiera thrash/black metalowy motyw. Z przytupem album wieńczy "Bound By Ambition".

 
 
                        Eternal Drak konsekwentnie realizuje swoje cele i skutecznie gra swoje. Zespół ewidentnie pokazuje moc tworzenia historii za pomocą muzyki.

Moja ocena: 4/5

Komentarze

Popularne posty