Pochodzący z Włoch Hextar powstał w listopadzie 2018 roku z rąk Marco Scattolina (gitara), Emiliano Zinà (bas, później także chórki) i Andrei Feltrin (perkusja). Wkrótce potem dołączył Edoardo Loreggian i zaśpiewał na debiutanckiej EP-ce zatytułowanej, wydanej w kwietniu 2020 r. podczas pierwszych blokad związanych z Covid. Edoardo odszedł latem 2020 roku ze względu na różnice stylistyczne, a Emiliano obecnie na wokalu, w lutym 2021 roku zespół wydał singiel "Keep Our Flame Alive". Tytuł okazał się proroczy, ponieważ zespół Hextar pracował nad napisaniem swojego utworu pierwszy pełnometrażowy album, który miał wówczas nosić tytuł Doomsayer , którego produkcja miała rozpocząć się we wrześniu 2022 roku. Krótko po nagraniach perkusji zespół musiał rozstać się z Andreą z powodów osobistych. Następnie postanowili kontynuować pracę nad albumem za kulisami, szukając następcy, którym był Amedeo Paolini, który dołączył do niego w marcu 2023 r. Produkcja albumu ostatecznie dobiegła końca w październiku 2023 r., kiedy to Hextar dołączył także długo poszukiwany drugi gitarzysta Niccolò Giacometti.
Płytę rozpoczyna utwór "Skies Of Strife"
który bardzo mocno przypomina muzykę z lat 80, a szczególnie z
mrocznych klimatów fantasy. Atmosfera narasta i wprowadza bardzo
klimatyczny "Nothing Is Eternal". Już od samego początku słychać szybki
metalowy atak, pełen pasji i zadziorności. Ponad 8 minutowy kawałek "The
Otherworldly Sin" daje poczucie świetnej jakości pod względem
brzmienia. Dużo tutaj speed metalowej energii oraz pazura. Epickość jest
tutaj na wskroś obecna, a nawet elementy doom metalowe również też. Co
ciekawe w "Hour Of Glory" można odnieść wrażenie, że słyszymy dźwięki z
lat 90. Jest tutaj odczuwalna inspiracja Gamma Rayem ze względu na
refren. Hextar robi tutaj kapitalną robotę. Kolejny kawałek "Crestfallen
Hunter's Tale" pobudza bardzo klimatyczne granie poprzez mroczną
atmosferą, pełną intensywności. Piosenka jest napędzana dobrze
skomponowanym rytmem i tempem. W "The Fight Beyond The Sleep" słychać
doskonale inspirację Iron Maiden. Wyróżnia się tutaj epickość oraz duża
ilość szaleństwa. Krótki instrumentalny przerywnik "A Requiem For Fools"
jest w pełni klimatyczny. Tytułowy utwór "Doomsayer" ma w sobie dużo
spójności oraz pokazuje czystą perfekcję, pojawiają się również wpływy
Gamma Ray. W zamykającym "The Story So Far" przypomina neoklasyczne
zespoły a szczególności Malmsteena, sporo jest tutaj thrashowego
metalowego pazura co też podkreśla wyjątkowość brzmienia i pełni rolę
kontrastu.
Hextar
zadebiutował z przytupem! Album jest naprawdę bardzo spójny oraz
wyrazisty. Słychać tutaj, że zespół zadbał o najdrobniejsze szczegóły co
też na pewno podkreśla wyjątkowość brzmienia.
Moja ocena: 3,5/5
Komentarze
Prześlij komentarz