Freeways – Dark Sky Sanctuary - (2024)


 

 

                        Freeways to kanadyjski zespół który łączy mieszankę wieku wpływów, ale posiadający charakterystycznego grania. Ich muzyka przypomina wczesną twórczość Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu, gdzie tak naprawdę nie było granicy pomiędzy hard rockiem a heavy metalem. Zespół zadebiutował płytą "True Bearings" w 2020 roku, a teraz po czterech latach przerwy powracają z "Dark Sky Sanctuary". Ich muzyka jest pełna melodii i pasji. Zespół Freeways tworzą: Jacob Montgomery jako gitarzysta i wokalista, Dominic Innocente jako gitarzysta, Amarjot Amrith jako basista oraz Matthew Avenins.

 
 
                            Album rozpoczyna się od utworu "Forever Protected" który od samego początku prezentuje dużo hard rockowej mocy i boogie. Dużo tutaj melodyjności i świetnych gitar. Kawałek jest bardzo skoncentrowany i wyrazisty. Kolejna piosenka "Can't Deny Destiny" ma bardziej zrelaksowaną atmosferę, ale trzyma się określonego poziomu. "Give 'Em The Gears" pokazuje umiejętność wyrazistość warstwy brzmienia spod znaku hard and heavy z dużą ilością Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu. Utwór tytułowy "Dark Sky Sanctuary" z dobrymi melodiami oraz uroczystym wokalem. Dużo tutaj złowieszczego tonu, chwytliwego refrenu i sporo napięcia. Dużo klimatu retro jest w "Traveling Heart" który pędzi swoim tempem. Utwór "Fortune's Favourite" mówi o straconych marzeniach i zmarnowanej przyszłości, a muzycznie to również ciekawa perełka. W "Private Myth" słychać galopujący rytm oraz tempo. Intensywność również robi wrażenie. Zamykający utwór "Cracked Shadow" pokazuje dynamiczny rytm i zadziorność. Z przytupem wieńczy płytę.

 
 
 
                        "Dark Sky Sanctuary" to wydawnictwo nad wyraz ciekawe, i Freeways może nas zaskoczyć w przyszłości. Słychać że zespół ma swój własny styl i charakter.

Moja ocena: 4/5

 

Komentarze

Popularne posty