Dunwich Ritual - The Weird Tapes Session - (2024)
Dunwich Ritual gra "kosmiczny speed metal” i pochodzi z Deuil-la-Barre na przedmieściach Paryża we Francji. Teksty zespołu eksplorują pozaziemskie przestrzenie i wymiary, inspirowane dziełami horroru i legendami science fiction, takimi jak H.P. Lovecrafta i Roberta E. Howarda, a także światy Hidetaki Miyazakiego. Teksty dobrze komponują się z porywającym speed metalem grupy. "The Weird Tapes Sessions” to 8 kosmicznych opowieści grozy i magii, przekazywaną przez moc epickiego speed metalu.
Album otwiera "A Red Dawn (Genesis)"
który jest wprowadzeniem w bardzo eterycznym stylu. Kolejny utwór
"Hyperborean Rites" od razu wkracza do akcji z pilną grą. Melodie
wybrzmiewają dziwaczne, ale bardzo klasycznie dla tego typu muzyki. Dużo
tutaj psychodelicznych brzmień. "Sinking City" ma w sobie dużo tempa,
dzięki czemu przywołuje heavy metal na pełnych obrotach. Zespół
skutecznie odnosi się tutaj do wielu dzieł Lovecrafta. "Night Thunder
(Part I: Tales Of Devil Reef)" to kolejna piosenka która ma w sobie
dużą ilość zadziorności oraz pazura. Kolejny kawałek "Paleogean
Megalopolis" prezentuje niesamowicie prędkość oraz moc. Tempo i rytm są
tutaj wyraźnie zaznaczone. "Dunwich Ritual" posiada dużo hartu ducha w
muzycznej odsłonie. Galopujący i szybki charakter ma ta piosenka.
"Winged Death (1934)" jest bardzo złowieszczy i mroczny. Album zamyka
"Spectral Dust/ The Horror" z udziałem Cato Stormoen. Dużo tutaj
epickości i klasycznego podejścia.
Zespół
Dunwich Ritual nagrał bardzo obiecujący materiał, który posiada wpływy
doom, heavy i speed metalowe. Klasyczna szybkość łączy się z złowrogą
atmosferą.
Moja ocena: 3,5/5
Komentarze
Prześlij komentarz