North Sea Echoes – Really Good Terrible Things - (2024)
Ray Alder i Jim Matheos, obaj mający wspólne doświadczenie w Fates Warning, a także znani z wielu innych projektów i solowych wydawnictw, połączyli siły pod szyldem North Sea Echoes. Rezultat ich wysiłków trafiła teraz do sklepów płytowych i nosi nazwę "Really Good Terrible Things".
Otwierający utwór "Open Book" to
nastrojowy kawałek, pełen melodii i spokojności. Kolejny kawałek
"Flowers In Decay" posiada mroczne oblicze. Melodie gitar i klawiszy
idealnie uzupełniają się. Idąc dalej "Unmoved" to mocna piosenka która
jest cicha, ale dużo w niej subtelności. Melodia tutaj gra główną rolę. W
"Throwing Stones" duet muzycznie balansuje pomiędzy nadzieją a
rozpaczą. Dużo tutaj gęstej atmosfery oraz otoczki wokół. Z kolei
"Empty" posiada bardzo dużo uroku. Początkowo jest delikatny, a potem
przechodzi w ciężki rockowy numer. "The Mission" jest zdecydowanie
bogaty w elementy elektroniczne, które wpasowują się idealnie w
gitarowej aranżacji. Podobnie w "Where I'm From" jest sporo elektroniki,
oraz determinacji. Dużo tutaj emocji takich jak smutku i żalu. W "We
Move Around The Sun" słychać nadzieję, pozytywną energię. Duet pięknie
celebruje emocjalną ucztę, oraz chwytają za serce, tak samo "Touch The
Sky". Album zamyka "No Maps" w bardzo przejmującym tonie.
Wbrew pozorom, album jest niepozorny, ale dużo w nim silnych emocji. Dużo w tym wydawnictwie nastrojowości oraz mocy.
Moja ocena: 4/5
Komentarze
Prześlij komentarz