Ecclesia – Ecclesia Militans - (2024)


 

 

                        Francuscy inkwizytorzy heavy/doom metalu Ecclesia powracają ze swoim albumem zatytułowanym "Ecclesia Militans "kościelny bojownik” z łaciny, wyrażenie tradycyjnie przypisywane papieżowi Klemensowi V, który użył go w swoim liście do króla Filipa IV w 1311 r., aby wskazują wszystkich żyjących chrześcijan, stanowiącą kontynuację ich pozytywnie przyjętego przez krytyków "De Ecclesiae Universalis” z 2020 r. Zespół obecnie utworzony w składzie: Frater Arnhwald na wokalu, Julius Accusator i The Witchfinder General na gitarach, Frater Ignis Sacer na basie, Pater Walkelinus na organach i klawiszach oraz Pater Hexenhammer. 


                        Już klimatyczne intro "Vade Retro" wprowadza nas w nastrój płyty, przechodząc do "If She Floats" który atakuje żywiołowością oraz intensywnością. Świetny ton głosu wokalisty robi tutaj robotę, wraz z świetnym brzmieniem instrumentów. Następnie "Et Cum Spritu Tuo" prezentuje solidne połączenie heavy i doom metalu z mocno poetyckimi tekstami. Muzycznie utwór bardzo niesie się, tworząc spójną całość. W "Antecclesia" słychać doskonale wpływy klasycznego brzmienia Candlemass dodając elementy nowoczesne, ale momentami również można czuć inspirację Mercyful Fate. Piosenka tytułowa "Ecclesia Militans" pokazuje charakterystyczne brzmienie zespołu, oraz ciężkość której towarzyszą kościelne dźwięki. Idąc dalej "The Exorcism" ma coś z arii. Ciężkie i rytmiczne riffy wraz z metalowym basem robią klimatyczną robotę. "Ereptor Verea Fidei" zapada w pamięć swoim urzekającym uderzeniem. Pięknie "Redden The Iron" pokazuje połączenie hard rocka z doom metalem w bardzo intensywnym tempie. W "Harvester Of Sinful Souls" dźwięk klawiszy powodują ciarki, a gitarowe jest bardzo mocno mrocznie. Album zamyka "Quis Ut Deus" w bardzo ponurym i eterycznym stylu.

 
 
                        Bardzo klasyczne oraz tradycyjne brzmienie prezentuje Ecclesia, dodając elementy nowoczesnego grania. To świetna i mocna kontynuacja debiutu, która dodaje więcej mroku, ciężkości a przede wszystkim intensywności.

Moja ocena: 4,5/5

Komentarze

Popularne posty