Lazarus Dream – Imaginary Life - (2024)


 

 

                    Trzecia płyta niemieckiego zespołu Lazarus Dream po ich poprzednim "Lifeline" i debiucie "Alive". Trio tworzą kompozytor, gitarzysta, basista i klawiszowiec Markus Pfeffer (Barnabas Sky/Scarlett), wokalista Carsten "Lizard" Schulz (Domain/Evidence One) i perkusista Markus Herzog. Na perkusji pojawia się współpracownik Thomas Rieder. Nagranie zostało zmasterowane przez Rolpha Munkesa w Empire Studios, a piękną okładkę do płyty "Imaginary Life" wymyślił i zrealizował znany francuski artysta Stan W. Decker. 

 

 

                    Już otwierający utwór "The Sweetest Chaos" wybucha bardzo melodyjnym AORem, gdzie słychać inspirację Queenem, Slade oraz Sweet. Zespół ewidentnie stawia na chwytliwość oraz przebojowość, co jest ciekawym rozwiązaniem i pomysłem. Idąc dalej "Vulture's Cry" czuć wpływy muzyki Scorpions, szczególnie w partiach gitarowych. Moc i energia prezentują się tutaj bardzo dobrze. Żywy i szybki rockowy numer "Rebel Again" oparty na syntezatorach oraz gitarach, ma w sobie coś z Dokken oraz Helloween, dodając elementy metalowej gry. "My Imaginary Life" z gościnnym udziałem gitarzysty Stephana Lilla, daje poczucie majestatycznej gry oraz poziomu. Z kolei "Beauty Among The Ruins" to naprawdę udana ballada w pełni emocjonalna. Dużo tutaj melodyjnego rocka, oraz wspaniałej gry gitar. Efektowne wybrzmiewa również kawałek "Disaster Love" gdzie mamy do czynienia z elementami progresywności i AORu. Zespół kontynuuje melodyjne granie w "Vertigo", gdzie słychać wiele pasji. Dużo blasku nabiera "My Prayer" w którym momentami słychać inspirację Pink Floyd. Dużo tutaj emocjalnego podejścia i tonu. Ostrość wraz z epickością naprawdę robią wrażenie. Utwór "Drink My Blood" posiada industrialne rytmy z elementami metalowymi. Album zamyka najdłuższa piosenka na płycie "Empire Of Thorns" który zawiera progresywnego metalu oraz hard rockowej energii. Co odpowiednio równoważy się. Zespół stawia na efektywność i wirtuozowskie podejście.

 
 
                        Lazarus Dream pokazuje wysoką jakość i różnorodność muzyczną. Słychać doskonale melodyjność która jest charakterystyczna, przebojowość i chwytliwość które wzmacniają efekt końcowy. To kolejna udana płyta, z całą gamą mocy.

Moja ocena: 3/5

 



Komentarze

Popularne posty