Corvus – Immortals - (2024)

 

 

                    Corvus to zespół założony w 2012 roku przez gitarzystę Johna Clewsa,wraz z wokalistą Ciaranem Jamesem, klawiszowcem Nickiem Jeavonsem i basistą Jordanem Brownem. Zespół gra melodyjnego i klasycznego rocka. W 2015 roku ukazała się ich debiutancka płyta "Chasing Miracles", która pozostawiła po sobie niezatarty ślad, wrażenie na krytykach i fanach charakterystyczną mieszanką pasji,introspekcji i hymnowej energii. Wyczekiwany "Immortals" posiada temat przewodni dotyczący eksploracji śmiertelności i wieczności, pozostając wiernym ideałom zespołu ustalony dźwięk. Album mówi o osobistej przemianie i emocjonalna głębia, wypełniająca lukę pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, urzekająca z melodyjnym połączeniem surowej energii i poetyckiego liryzmu. Corvus będzie miał wielką trasę koncertową po Wielkiej Brytanii związaną z wydaniem albumu.  

 

                     Otwierający utwór "Hero" od samego początku stawia na energiczne brzmienie. Taneczne rytmy oraz serialowy wstęp robią świetną robotę. Można odnieść wrażenie że Corvus korzysta z inspiracji Lionville, dodając elementy swojej gry. Przebojowy refren i chwytliwe brzmienie powodują poczucie przyjemności oraz pozytywności. Idąc dalej "Let Me In" kontynuuje melodyjne tony. Klawisze tworzą tutaj magię i blask. Pomimo wolniejszego tempa, numer nie traci ani grama mocy. Tytułowy "Immortals" skłania się nad refleksją nad nieistotnością człowieka w porównaniu do maszyn. Emocjonalne podejście wzbogaca wyrazistość warstwy muzycznej. "Battle Cry" przypomina nam, że w zaciszu własnego domu odbijamy od cierpienia. Mowa również o kontekście konfliktów zbrojnych. Agresywna solówka gitarowa jest mocno obecna. Dużo tutaj melodyjności oraz mocy. Gitara akustyczna w "What About Love" wybrzmiewa mocno romantycznie oraz klimatyczne, nadając pozytywnych tonów. Kawałek "Just Like Heaven" zaczyna delikatnie, a następnie zyskuje na sile. Gitary podobne są do stylu Thin Lizzy, co też podkreśla wyjątkowość brzmienia, dodając elementy charakterystycznego stylu. Popowy "Black Magic" czaruje swoim klimatem, ale dodając również elementy różnorodności styli, co podkreśla wyjątkowość tego kawałka. Co ciekawe w "Satellite" słychać doskonale kościelne brzmiące klawisze, ale gitarowo zespół podkreśla wyrazistość rockowego grania. "You Make Me Live Again" ma ciut elementów gry z repertuaru Jean Michel Jarre'a pod względem klawiszy, ale również słyszalne jest tutaj bardzo rockowe granie. Kolejny kawałek "If You Want It" tryska pozytywną energią w rockowej otoczce. Instrumentalny "Stardust" jest spokojny oraz relaksujący co też dodaje klimatu. Album zawiera jeszcze wersję alternatywną wersję "Chasing Miracles" oraz "Can You Hear The Sleigh Bells Ringing?". 

 

                        Album posiada wiele różnorodnych dźwięków, szczególnie jeśli chodzi o rock z lat 70 i 80, dodając elementy swojej gry, oraz charakterystyczne stylu. Nowoczesne wpływy są też tutaj obecne. Okładka płyty również dodaje uroku oraz kosmicznego klimatu.

 

 

Moja ocena: 4/5