Ruthless - The Fallen - (2024)
Ruthless po raz pierwszy pojawił się w Los Angeles na początku lat 80, a dokładnie w 1982 roku. Był to czas, kiedy zespoły takie jak Metallica rozpoczęły swoją podróż i wraz z zespołami takimi jak Slayer i Exodus stały się prekursorami thrash metalu w tamtych czasach. Ciekawostką, jest że Sammy DeJohn krótko ćwiczył z Metalliką w 1982, choć bez profesjonalnego efektu.
Ich debiutancki album z 1986 roku "Discipline Of Steel", który mógł pomóc dostać się na szczyt, co również doprowadziło do rozwiązania zespołu w 1988 roku. Ponownie zebrał się w 2015 r., a potężny wokalista Sammy DeJohn i sporadycznie perkusista Bob Guitrau ocaleli z wcześniejszej epoki. Od tego czasu nadrobili stracony czas dwoma dobrze przyjętymi albumami, które wniosły szczyptę nowoczesnej stali do ich wyzywająco tradycyjnego brzmienia. W szczególności "Evil Within" z 2019 r. był istotnym fragmentem euforii w stylu retro, który zasługiwał na większą uwagę. "The Fallen" to pierwszy album, jaki zespół wydaje za pośrednictwem Fireflash Records i powrót po 5 latach przerwy. Okładka płyty robi ogromne wrażenie, pod względem złowrogiej atmosfery,
przedstawiając upadłego wojownika trzymającego w jednej dłoni topór, a w
drugiej wiekierę, warto zaznaczyć że to mocno postapokalipstyczny
obraz. Powagi dodają martwe cyborgi leżące u stóp owego woja. Okładka ta
jest niezwykle mroczna, ale to dodaje albumowi większego rozmachu.
Komentarze
Prześlij komentarz