Sintage - Paralyzing Chains - (2023)
Z Drezna i Lipska we wschodnich Niemczech wyłania się Sintage ze swoim debiutanckim albumem "Paralyzing Chains". Ten album jest logicznym następcą EP-ki "The Sign" z 2021 roku, ponieważ dostarcza prostego, bezkompromisowego heavy metalu z hardrockową nutą. Prezentując osiem utworów w nieco ponad pół godziny, niemieccy metalowcy Sintage to gigantyczny podmuch bombastycznego heavy metalu. Sintage brzmi połączenie wpływów niemieckich i brytyjskich.
Otwierający "Midnight Evil" to pokaz szaleństwa oraz
mocy. Od samego początku muzycznie zespół stawia na chwytliwość oraz
przebojowości. Sintage daje poczucie kawałek ryczącego riffu i
dudniących solówek. Kultowo brzmi "Spirit Of The Underground" to
metalowa jazda w stylu NWOBHM. Dużo szaleństwa jest w utworze "Venom"
który dostarcza heavy metalowe tempo i moc. Sintage trzyma się wierne
inspiracji latami 80 w pełnym zakresie. "Wild Dogs" to z kolei utwór
pełen pomysłów i potwornej energii. Słychać tutaj moc inspiracji Saxon.
"Escape The Scythe" to pokaz czystej energii która daje poczucie
pozytywnej mocy. Kawałek zdecydowanie sięga po świetne tempo oraz
agresję. "Blazing Desaster" to kawałek pełen szorstkie i twardego
podejścia. Słychać tutaj dużo dumy oraz klasycznego metalowego pazura.
Kawałek "Rocking Hard" to połączenie elementów metalu i rocka. "Flames
Of Sin" to potężna piosenka która pędzi w szybkim tempie, dodając więcej
energii i ciężkości.
Płyta jest jak jadowity wąż który chce Cię ugryźć! Sintage dostarcza szaleństwa, energii i ciężkości.
Moja ocena: 4/5
Komentarze
Prześlij komentarz