
Everdawn powstał w 2014 roku jako Midnight Eternal, którego założycielami byli Boris Zaks (perkusja), Richard Fischer (gitara), Dan Prestup (perkusja) i Mike LePond (bas). Dwa lata później wydali debiutancki album zatytułowany i promowali go podczas tras koncertowych po Ameryce Północnej z Queensryche i Europie z Therionem. Następnie do składu włączyli urodzoną w Rosji kanadyjską piosenkarkę Alinę Gavrilenko, która wniosła do ich nowego materiału w pełni energetyczne podejście wokalne. Sygnalizując nowy początek, zmienili nazwę na Everdawn. Ich pierwszy album zatytułowany Everdawn, "Cleopatra”, został nagrany, zmiksowany i zmasterowany przez Dana Swano (Opeth, Evergrey, Omnium Gatherum) przed pandemią, ale wydany dopiero w marcu 2021 r., po czym zaangażowanie LePonda w Symphony X (jego główny zespół) doprowadziło do przed europejską trasą koncertową jako support dla Michaela Schenkera zastąpił go Alan D'Angelo. Napisany podczas tej trasy album "Venera”, został nagrany pod koniec 2022 roku z Jacobem Hansenem (Volbeat, Amaranthe, Pretty Maids) w ramach obowiązków produkcyjnych we własnym studiu, wykorzystując swoją magię na strzelistych solówkach gitarowych Fischera i naprawdę wyjątkowym głosie Gavrilenki.
Album rozpoczyna utwór "Cassiopedia" który jest na
wskroś power metalowy, dodając elementy symfoniczne. "Century Black"
nawiązuje do płyt Amberian Dawn, i myślę mógłby pasować do twórczości
tego zespołu. "Silver Lining" ma dużo mocy i energii w sobie.
Energetyczne uderzenie riffów robi wrażenie i świetny wokal dodają
klimatu w "Karmic Partner". Przebojowość, melodyjność zdecydowanie jest
obecna w "Northern Star" która mocno wznosi kawałek do góry. Mocy nie
traci "Justify The Means" jeszcze bardziej ją nabiera. Słychać dużo
pasji oraz zadziorności. Ciężki "The Promise" zdecydowanie pokazuje
umiejętności zespołu. Gitary są obecne na całym albumie, co również jest
bardzo słyszalne w "Crimson Dusk And Silver Dawn". W tytułowym utworze
"Venera" bardzo dużo jest kontrastu zarówno pod względem wokalnym, jak i
instrumentalnym. "Orion's Belt" wpada w ucho, i podnosi na duchu.
"Images Everlasting" daje poczucie mocy i wyrazistego charakteru.
"Samsara" również dodaje uroku płycie. "Truer Words Ever Spoken" jest
bardzo dynamiczny, różnorodny, folkowy i epicki. Kawałek ten zawiera
dźwięki z wielu stylów i epok muzycznych. Album zamyka "Beneath The
Wall" zawiera wiele strzelistych solówek i masę emocji.
Każdy
kto pasjonuje się metalem symfonicznym, powinien zapoznać się z muzyką
Everdawn. Zespół zaprasza nas w epicką podróż dzwięków w pełni emocji.
Everdawn potrafił stworzyć wyjątkową atmosferę, która trzyma się
odpowiedniego poziomu.
Moja ocena: 4/5
Komentarze
Prześlij komentarz