La Chinga – Primal Forces - (2023)


 

 

                    La Chinga to hardrockowe trio o psychodelicznej mocy, zlokalizowane na krańcu świata w Vancouver w Kanadzie. Czerpiąc z Black Sabbath, Led Zeppelin, MC5 i swoich własnych złych nawyków, zespół napisał swój najnowszy album „Primal Forces” w burzliwych czasach zamieszek, blokad i pandemii, jest to idealny grunt dla dystopijnych wibracji, które przenikają teksty i fabułę albumu. 


                        Uderzający pierwszy utwór "Light It Up" posiada nieco inspiracji Danko Jonesem. Zespół prezentuje chwytliwe brzmienie przy rock and rollowej otoczce. Piosenka "Ride The Dragon" zdecydowanie ma rytmy motocyklowe. Słychać dużo mocy oraz energii. Z kolei "Bolt Of Lightning" w klasycznym wydaniu lat 70-tych. Złowroga atmosfera, obskurność ma w sobie "Backs To The Wall". Piosenki takie jak "Witch's Heart" oraz "The Call" trzyma się inspiracji Deep Purple. "Stars Fall" ma akcenty stonerowe, podobnie jak "Electric Eliminator". Z kolei "Rings Of Horsepower" oraz "Motorboogie" mają w sobie psychodeliczną otoczkę oraz granie.

 
 
                        Zespół La Chinga stawia na klasykę, przebojowość, brud w muzyce. Słychać zgrabne połączenie Deep Purple z klimatem Soundgarden.

Moja ocena: 8,5/10

Komentarze

Popularne posty