Domino Drive – Smoke And Mirrors - (2023)
Historia mówi, że szwedzki zespół Domino Drive narodził się w 2019 roku, choć był już wcześniejszy pomysł, na którego czele stanęli klawiszowiec i wokalista Sebastian Okupski (ex-Loch Vostok, ex-Mayadome) oraz perkusista Alvaro Svanerö (Imperial Domain) Zaczęli działać na materiale Okupskiego. Następnie na gitarze dołączył Philip Borg (Imperial Domain), aby uzupełnić skład o basistę Jonasa Södera (Sarcasm). Z biegiem czasu i zmianami, stanowisko wokalisty i gitarzysty objął Jonas Tyskhagen (Winding Road), który zastąpił Philipa Borga. Natychmiast otrzymali ofertę od niemieckiej wytwórni Pride & Joy Music i dali życie debiutanckiemu albumowi „Smoke And Mirrors”, który zespół sam wyprodukował.
Otwierający utwór "Starlet Queen" od samego początku
wprawia w dobry nastrój oraz pokazuje potencjał Szwedów. "Never Give Up"
to mocno melodyjny kawałek, pełen rockowej duszy. "Hollywood Nights"
wybrzmiewa momentami mrocznie, szczególnie na początku, a potem
przeskakuje w nostalgicznie tony. "What About Us?" to po prostu piosenka
rockowa nastawiona na klawisze, nie zapominając o gitarach. "Maria
Dolorosa" ponownie uderza w tęskne i melancholijne tony. Tytułowy
kawałek "Smoke And Mirrors" prezentuje równy poziom, a w "The Girl Who
Never Was" słychać duet z gościnnym udziałem Tiny Gunnarson z Hexed,
który trzyma klimat rockowy. Utwór "Cul-De-Sac" ma w sobie duszę AORową.
Z kolei "The Jester King" łączy elementy symfoniczne z melodyjnym
rockiem. Album zamyka "Make Waves" obejmując szerokie spektrum gatunków.
Album
"Smoke And Mirrors" to zgrabna dawka soczystego melodyjnego rocka z
elementami AORu, nie zapominając o przebojowości oraz chwytliwości.
Moja ocena: 8/10
Komentarze
Prześlij komentarz