Hexvessel – Polar Veil - (2023)


 

 

                    Fiński zespół Hexvessel powraca z szóstym albumem, "Polar Veil", zimnym, metalicznym hymnem na cześć Subarktycznej Północy. Nawiedzony przez duchy pierwotnego lasu, Mat "Kvohst" McNerney przywołuje duchy swojej przeszłości w oszałamiającym, niespotykanym odrodzeniu stylu i dźwięku. Od razu niewątpliwie Hexvessel, "Polar Veil" jest także przesiąknięty nocną atmosferą przeszłości McNerneya, ubijany w kotle Black Metalu, Ritual Folk Psychedelia i Doom Rock, a echem odbijają się dreszcze gotyckie podteksty. 


                    Już sam początek w postaci "The Tundra Is Awake" wybrzmiewa mocno mrocznie, złowieszczo, oraz momentami black metalowo. Utwór jest dostojnie mroźny, jak również psychodeliczny. Piosenka "Older Than The Gods" rozpamiętuje zapomniane opowieści, słychać towarzyszący smutek. Mam wrażenie, że ten kawałek ma charakter żałobny, a zarazem mocno hipnotyczny. "Listen To The River" wybrzmiewa mocno bezpośrednio, serwując psycho-folkowy klima i nastrój. Hexvessel nawiązuje do swojego drugiego albumu "No Holier Temple". Z kolei "A Cabin" posiada black metalowe gitary, które atakują z wściekłością, z kreatywnymi akcentami perkusji. Utwór jest gotycki, mroczny, gęsty oraz bardzo surowy. Słychać tutaj nieco echa gry New Model Army w szczególności z lat 80-tych. Z kolei "Eternal Meadow" czerpie inspiracje z Bathory, słychać również nawiązania do poprzedniej płyty "Kindred". Mocną ponury nastrój ma w sobie "Crepusclar Creatures", dużo tutaj awangardy, oraz elementów gotyckich, ale można powiedzieć, że słychać inspirację Nickiem Cave'm czy Dead Can Dance". Kawałek "Ring" jest hipnotyczny, czerpie z black metal, doom metalu, oraz psychodelicznie odsłony. "Homeward Polar Spirit" zamyka płytę w pełni urzekający sposób, snując hymnową otoczkę. 

 
 
                    Hexvessel zaczarował, postawił na surowość, mrok, złowrogość, oraz lodowaty klimat. Zdecydowanie płyta ta to ogromny skok w inny odcień muzyczny tej grupy. Album wyjątkowy, album który trzyma poziom od początku do końca. Krążek który zostaje w pamięć. Klimatyczna zimowa okładka, tajemnicza postać kobieca w postaci ducha, a zarazem pełni rolę nieba pełnego gwiazd. 

Moja ocena: 10/10

Komentarze

Popularne posty