Vypera - Race Of Time - (2023)


 

 

                    Zaledwie rok po wydaniu swojego debiutu i tak jak to było wiele, wiele lat temu, kiedy zespoły wydawały 1 album rocznie (dziś to zupełnie dziwne wydarzenie), Vypera wydaje drugi album zatytułowany "Race Of Time". Zespół składający się z wokalisty Andreasa Wallströma, gitarzystów Christoffera Thelina i Cedericka Forsberga, basisty Andreasa Anderssona i perkusisty Johana Petterssona daje nam nową próbkę hard rocka i heavy metalu z klasą i bardzo dopracowanym brzmieniem. i godną pozazdroszczenia produkcją. 


                    Zespół od samego początku stawia na mocne uderzenie w postaci "Hey You" które jest metalowe, ze świetnymi melodiami i riffami. Drugi kawałek "Riding On The Wind" posiada energiczny refren, oraz świetną melodyjność. "Mary Jane" to udana piosenka rockowa, natomiast w "Stormwind" słyszymy balladowe brzmienie, o teatralnej atmosferze. Kawałek "Vicious" uderza w galopie, łącząc wiele elementów muzycznych, w "No Place For A Dreamer" słychać inspirację zespołem Extreme. W "Trying Hard To Run Away" słychać doskonale wpływy Danger Danger, pod względem energii. Połączenie takich utworów jak "Fool's Game" oraz "Speedin'" jeszcze bardziej podkręca płytę. Utwór "Daytona" to idealny kawałek na żywo, ponieważ słychać w nim pewność siebie i siłę. Płytę zamyka mocno przebojowy "Slave To Love".

 
 
                Vypera pomimo granic przewidywalności muzycznej stawia na przebojowość, melodyjność. Vypera wygrywa w wyścigu z czasu!
 

Moja ocena: 8/10

Komentarze

Popularne posty