Seventh Crystal - Wonderland - (2023)
Seventh Crystal, którzy szturmem wkroczyli na scenę melodycznego rocka w 2021 roku swoim oszałamiającym debiutanckim albumem „Delirium”, ogłosili wydanie drugiego pełnometrażowego albumu "Wonderland". Kontynuując tam, gdzie zakończył się ich debiut, ale podnosząc wszystko o poziom (lub dwa, naprawdę), "Wonderland" pokazuje, jak zespoły przyjmują unikalną formułę, która tak dobrze im się sprawdziła, i rozwijają ją. To jest melodyjny rock na miarę XXI wieku. Na płycie znalazło się dziewięć utworów.
Utwór tytułowy "Wonderland" otwiera płytę w sposób
bardzo chwytliwy, a połączenie gitar i klawiszy naprawdę robi wrażenie,
ponieważ dobrze ze swoją współpracują. Druga piosenka "Higher Ground"
potwierdza dobre wrażenie, pod względem muzycznym jak również aranżacji,
słychać melodyjność oraz umiejętne wykorzystanie instrumentów. Z kolei
"Hollow" to dość spokojna rockowa piosenka, z ciekawym wykorzystaniem
chwytliwości. Heroiczny klimat oraz piękną gitarową solówkę usłyszymy w
"Million Times". Kolejny kawałek "My Own Way" ma nieco popowych
elementów, ale zdecydowanie sięga po mocne melodyjne rockowe brzmienie. W
"Imperfection" zespół stawia na ekspresyjny wokal oraz grę fortepianu.
Sama piosenka jest energetyczną balladą, podobnie jak "In The Mirror" z
tym, że tutaj słyszymy łagodniejsze brzmienie. Piosenka "Next
Generation" wybrzmiewa hymnowo pod względem wokalu, gitarowo i
klawiszowo jest również ciekawie. "Someday" to spokojniejsza piosenka, w
ponurym wydźwięku. Rytmiczny utwór "Rodeo" kończy album w zapadającym w
pamięć brzmieniu.
Płyta
"Wonderland" w brzmieniu wykorzystuje połączenie melodyjnego rocka z
AORem. Piosenki są chwytliwe, wokalnie, instrumentalnie oraz chórki
robią dobrą robotę, dzięki czemu albumu słucha się przyjemnie.
Moja ocena: 8,5/10
Komentarze
Prześlij komentarz