Mystic Prophecy - Hellriot - (2023)


 

                     Mystic Prophecy to prawdziwa instytucja. Hellriot jest więc już dwunastym albumem w ponad dwudziestoletniej historii zespołu. Pomimo tego, że ekipa zespołu zmieniła już wiele stanowisk, głos Roberto Dimitri Liapakisa stanowi jednoczący znak firmowy. Wspiera go Markus Pohl na gitarze, który jest na pokładzie od 2005 roku. Mystic Prophecy należy do czołówki międzynarodowego heavy metalu. Zespół jest jednym z odnoszących największe sukcesy zespołów tego gatunku na platformach cyfrowych i ma kilkaset tysięcy obserwujących na Spotify. Podczas występów na żywo chłopaki raz po raz udowadniają, że rozumieją heavy metal jako pasjonującą ostateczną walkę, a wraz z nowym albumem „Hellriot” rozpoczynają tam, gdzie skończyli z „Metal Divison”. 


                    Utwór tytułowy "Hellriot" otwiera album z przytupem! Galopujące riffy i szalone bębnienie robią niesamowitą robotę. "Unholy Hell" jest równie potężny oraz idealnie będzie pasować na koncerty.  Z kolei "Demons Of The Night" daje poczucie rockowej mocy. W "Metal Attack" ani na trochę zespół nie zwalnia tempa. "Paranoia" ma w sobie mroczną otoczkę, a dodając klawisze zatrzymuje się, w głowie. "Revenge And Fire" jest szybkim i melodyjnym utworem, zawierającym ogniste solówki gitarowe. Kombinacja takich utworów jak "Rising With The Storm" oraz "Road To Babylon" pokazują jeszcze bardziej jak bardzo zespół stawia na melodyjność, ale też pojawiają się inspirację zespołem Megadeth, w szczególności w pierwszej piosence. "Azreal" brzmi mrocznie, i roztacza ten klimat po całości. W "Cross The Line" zespół stosuje klimaty stadionowego rocka. Album zamyka utwór "World On Fire" w pełnej krasie.

 
                    "Hellriot" to metalowe uderzenie na pełnej wersji. Muzykalność power metalowej brygady robi wrażenie, i mknie do przodu! 

Moja ocena: 9,5/10

Komentarze

Popularne posty