Nightwölff - Riding The Night - (2023)


 

                 

                    Nightwölff powstał w 2019 roku z pozostałości metalowego zespołu "Snow Dragon" z lat 80. i zaczął pisać riffy w tradycyjnym metalowym stylu, aby nadal wyrażać swoje muzyczne potrzeby. Dwóch członków Ryan Scott i Graham Bellerby było po dwudziestce i kochało wszystko, co metalowe, w tym największą metalową erę wszechczasów, lata 80-te. Pozostali dwaj członkowie zespołu Edward Weir i Jeff (JD) Scott byli członkami różnych zespołów metalowych w latach 80-tych i pragnęli ponownie przeżyć te dni chwały. Wszystko początkowo zakończyło się pierwszą EP-ką w 2021, zanim ukazał się pierwszy pełny długi album "Riding The Night". 


                    Już od samego początku zespół stawia na mocne uderzenie, czego doskonałym przykładem jest utwór "Hell Train". Tytułowa piosenka  "Riding The Night kontynuuje moc z radosną grą zespołu, słychać, że kapela bawi się brzmieniem. Kolejny kawałek "Chasing Stars" ma w sobie inspirację skandynawską muzyką. Czwarty utwór "LHF (Long Hard Fall)" balansuje pomiędzy podniosłością, a szybkim atakami uderzenia. Z kolei "Still Waters" wycisza atmosferę, stosując balladowe elementy. "On The Hunt" ma w sobie coś z starego klasycznego horroru, co zdecydowanie podnosi poziom piosenki, bo utwór zawiera dużo energii, jak również chwytliwości. W "Lonesome Road" słychać doskonale inspirację Poison oraz Motley Crue. Instrumentalny "Run With The Pack" prezentuje godny poziom, za pomocą riffów. Album zamyka demo utworu "Night Wolf" z mocną dynamiką oraz tempem.

 
                    Nightwölff zdecydowanie sięga po nostalgię, i robi to w sposób godny, posiadając własny styl. Dobry heavy metalowy album na poziomie.

Moja ocena: 8,5/10

Komentarze

Popularne posty