Enemy Of Reality – Where Truth May Lie - (2023)

 

                    Enemy of Reality  to grecki zespół symfoniczno-metalowy założony w 2013 roku. Łączą elementy power i progresywno metalowe, aby dopełnić swoje brzmienie i stworzyć szerszą gamę muzyki, która przemawia do większej publiczności. "Where Truth May Lie", ich trzeci pełnometrażowy album, ukazał się 24 lutego 2023 roku nakładem Vinyl Store Records. Enemy of Reality tworzą Iliana Tsakiraki jako wokalistka,Thanos jako wokalista i basista, Philip Stone jako perkusista, Steelianos Amoiridis jako gitarzysta. 

                    Melodia która zapada w pamięć otwiera płytę w iście instrumentalny sposób "Final Prayer". Brzmienie jest nieco upiorne. "Downfall" to utwór z niezłym riffem oraz rytmem, dodając elementy orkiestry. Kolejny utwór "At The Edge Of Madness" posiada kontrast melodii skrzypce z gitarami. Refren jest mocno refleksyjny, a głos Iliany w tej piosence przypomina Floor Jansen. Utwór "The Vineyard Song" to hołd dla owocu winorośli. Piosenka czaruje atmosferą, trzymając radosną aurę. "Serenade Of Death" trzyma bliskowschodnie klimaty. Muzyka zdecydowanie jest relaksująca. Kolejny utwór "Ever-Lusting" łączy damski czysty wokal z męskim growlemz który stanowi ciekawą koncepcją, pełną dwuznaczności. Z kolei "Tears Of Echo" stanowi mieszankę ciężkiego rytmu z lżejszymi elementami symfonicznymi. "Lost Forgotten" przeplata smyczki przez cały utwór, oraz chwytliwość. Refren mocno nawiązuje do stylu inspiracji zespołem Nightwish. "Deliverance" brzmi w mocno teatralnym klimacie, słychać płynność oraz melodyjność. W początkowym etapie utworu "Goat-Legged Deceiver" przypomina System Of A Down "Aerials". Utwór jest odpowiednio wyważony pod względem muzycznym. Ostatni utwór na płycie "Baptised In Fire" wybrzmiewa mocno klasycznie oraz miesza czyste oraz szorstkie wokalem, uzyskując dobry efekt.

 

                        Każdy utwór na tej płycie oddaje odpowiednie emocje, które dopełniają muzycznie i narracyjnie całość. Słychać, że ten album tętni życiem, ale opowieść utrzymana jest w dramatycznym klimacie, dzięki symfonicznej otoczce. Piosenki są spójne i dobrze ze sobą współgrają.

Moja ocena: 7,5/10