Avaland - The Legend Of The Storyteller - (2023)

 

                    Francuski Avaland grający symfoniczno-power metalowy o tematyce fantasy wyda swój drugi pełnometrażowy album „The Legend of the Storyteller”, który ukaże się 31 marca 2023 r. za pośrednictwem Rockshots Records po debiucie „Theater of Sorcery” z 2021 roku. W porównaniu z debiutanckim albumem Avaland, kolejny pełnometrażowy album zespołu „The Legend Of The Storyteller” jest cięższy i jest o wiele bardziej epicki, power metalowy, pełen hymnów za hymnami, które fani mogą skandować, gdy zabierają ich w podróż po dwunastu teatralnych utworach . Na płycie znajdują się również podwójne wokale Adriena G. Gzagga i Jeffa Kanjiego, a także goście albumu, w tym Zak Stevens (ex-Savatage/TSO), Madie (ex-Nightmare/Faith In Agony), Pierre „Cara” Carabalona (Eltharia) . do pierwszego albumu zespołu „Theater of Sorcery”, jak wyjaśnia dalej: „Ten album, jako pierwszy, jest podróżą, wyprawą poza nasz świat, do wszechświata Avaland. Lubimy oglądać Avaland jako wielką sagę, jak film lub serial. Czujemy, że słuchanie Avalanda jest jak oglądanie Gry o Tron, Władcy Pierścieni lub czytanie komiksów, to ucieczka od codzienności. W przypadku tego albumu czerpaliśmy wiele inspiracji z Gry o Tron i mitów arturiańskich. Uwielbiamy fantastykę i mitologie, a także odkrywamy, że fascynuje nas alchemia i ezoteryzmu. Czas jest również świetnym tematem, jest mistyczny… w rzeczywistości czas będzie w centrum tej sagi. To nowe dzieło pokazuje cięższą i mroczniejszą atmosferę teatralnego uniwersum Avaland. Czy jesteś gotowy, aby być częścią „The Legend Of The Storyteller”?”

                    Już symfoniczne wprowadzenie w postaci "The Vision" buduje nastrój za pomocą melodii oraz narratora. Można mieć wrażenie, że Avaland stosuje wpływy Rhapsody. W "Crimson Tyranny" zespół całymi garściami czerpie inspiracje od Blind Guardiana. Jest uroczyście, epicko, a zarazem mrocznie. Zespół wie jak dawać emocje, a potężny refren robi tutaj dobrą robotę. Chóralne wpływy naprawdę podnoszą piosenkę do góry. "Insurrection" to bardzo melodyjny utwór, pełen rockowych wpływów. W "To Be The King" słyszymy inspirację Edguyem. Słychać mocno dobre solówki, które wzmacniają ten utwór. Z kolei "Secret Night" to piosenka oparta na melodii operowej z celtyckim wpływami, nie zapominając o gitarowych riffach. W "Kingslayer" słychać doskonale inspirację Harem Scarem. Zespół stawia na hard rocka z lat 80-tych, i wychodzi to na dobre. W "The Gift" słychać melodyjny arabski charakter z mocnym akcentem gościnnym Ivana Castelliego. Mroczne motywy, zwrotki, ale refren pełen nadziei i światła, co daje poczucie równowagi między brzemieniem, a w wszystko w utworze "Out Of The Fog". Pierwotna wersja tej piosenki powstała już w 2016 roku. Następny utwór "Betrayers" to bombastyczny kawałek pełen speed oraz power metalu.  "Madness Of The Wise" z wieloma wpływami progresywnymi oraz mrocznymi elementami budują efektywną robotę. "You"ll Be The Legend" to symfoniczna ballada, zawierająca wpływy power metalu. Jest tutaj teatralnie oraz emocjonalnie. Album kończy ponad dziesięcio-minutowy kolos "Lies" w którym wiele się dzieje, wpływy progresywne, oraz inspirację U2 oraz Meat Loaf robią niesamowitą robotę, z dumą zamykając to wydawnictwo.

 

                        Zespół doskonale bawi się dźwiękami i w pełni umiejętnie je wykorzystuje tworząc niepowtarzalny styl oraz charakter, dzięki czemu doznania muzyczne są na wysokim poziomie.

Moja ocena: 9/10