Lunar - The Illusionist - (2023)


 

                    3 marca 2023 będzie miała miejsce premiera trzeciego albumu zespołu Lunar "The Illusionist". Dzięki uprzejmości Jon Asher - Asher Media, mam okazję napisać przedpremierową recenzję. Zespół ten pochodzi z Sacramento w USA, wykonujący progresywny metal. Założyli go w 2013 roku długoletni przyjaciele Alex Bosson który gra na perkusji, oraz niestety już nieżyjący Ryan Erwin który grał na gitarze i był wokalistą.  Współzałożyciel zespołu Alex Bosson, kontynuuje kolejny rozdział z przyjaciółmi z zespołów takich jak Witherfall, Helion Prime, Planeswalker, Novareign, Mokili, Nordic Frost, Outloud i Double Vision.Optymistycznie Bosson opowiada, że ten album prawdopodobnie będzie ulubieńcem fanów, będąc najlepszym, jaki zrobili, z mocnym pisaniem piosenek ora produkcją i piosenki, które brzmią inaczej, ale pozostają spójne. „Chcemy wyjść z bramy kołysząc się z tym. To prawdopodobnie najbardziej chaotyczna, najbardziej techniczna i najcięższa piosenka, jaką kiedykolwiek nagraliśmy na wiele sposobów. Jest więcej muzycznej złożoności, w tym niesamowite solo gitarowe gościnne autorstwa Christiana Münznera. Lirycznie oddaje poczucie całkowitej utraty kontroli przez bohatera. Nieustanne próby żonglowania piłami łańcuchowymi życia i utrzymywania ich wszystkich w powietrzu, tak aby nie wydarzyło się coś strasznego”.  Proces pisania i nagrywania wszystkiego na ten album w 2020 roku podczas lockdownu. Do udziału w płycie zespół zaprosił ogromną listę niesamowitych występów gościnnych członków Obscura, Caligula’sHorse, Paladin, Emperor, Thank You Scientist. Album zawiera ideę albumu koncepcyjnego, ponieważ opowiada historię maga, który kwestionuje pracę całego swojego życia. Spędził całe życie poświęcając się swojemu rzemiosłu, a teraz zastanawia się, czy było warto. Muzycznie album przechodzi przez wiele etapów, podobnie jak bohater w tej podróży do samego siebie. 

 

                    Już utwór otwierający "Prestiditation" jest najbardziej intensywną piosenką w postaci instrumentalnej. Kawałek zdecydowanie pełni funkcję wprowadzenia głównego bohatera, i daje poczucie różnorodności uczuć. Tytułowy "The Illusionist" to najdłuższy utwór na płycie. Jest to niezwykle dopracowana piosenka pod każdym względem. Zespół stawia na progresywne rozwiązania, i odpowiednio buduje nastrój, jak również emocje. W "Showtime" można usłyszeć inspirację power metalem, który robi szum wokół głównego bohatera, popychając go do działania. Z kolei "Worship The Sun" muzycznie brzmi bardzo egipsko. Lirycznie magik zastanawia się, dlaczego ludzie go czczą lub podziwiają, lub innego wykonawcę za to, co robią. Z tekstu wynika również, że kwestionuje nie tylko siebie, ale i swoich fanów. Piąty utwór "Turn Off The World" jest bardzo progresywno metalowy, ale zawiera elementy popu, dzięki czemu piosenka jest przystępna dla ludzi. Kolejny kawałek "Dissassembled" jest mocno zainspirowany Lunatic Soul. Lirycznie jest kontynuacja z poprzedniego utworu, z tym że depresja popełnia się, czując, że życie się rozpada. W "Juggling Chainsaws" mocno słychać inspirację muzyką takich zespołów jak Dream Theater oraz Haken. Słychać, że naprawdę techniczny oraz najcięższy utwór na płycie. Sam tytuł wraz z muzyką sugeruje, że główny bohater stracił całkowicie kontrolę nad wydarzeniami. Tak naprawdę "For My Next Trick" pełni funkcję ciszy pod burzą. Album wieńczy "Now You See Me" który kontynuuje ideę poprzedniego utworu. Słychać, że zespół stawia na patos i nastrój. Czy magikowi  udaje się zrobić ostatnią sztuczkę? Czy poniósł porażkę? Tego nie dowiemy się nigdy.

 

                    Lunar nagrał epicki album koncepcyjny, który przedstawia blaski i cienie głównego bohatera, otaczając go wspaniałą warstwą muzyczną, który mocno broni się, pod względem instrumentalnym jak wokalnym. Lunar po raz kolejny odnosi sukces w dobrym stylu!

Moja ocena: 9/10

 

Komentarze

Popularne posty