Crystal Gates - Torment & Wonder: The Ways of the Lonely Ones - (2022)

 

                        „Torment & Wonder: The Ways of the Lonely Ones” to nowy, pełnowymiarowy debiutancki album zespołu Crystal Gates. Zespół powstał w Montevideo w Urugwaju w 2013 roku, ale obecnie ma siedzibę w Rydze na Łotwie. W skład Crystal Gates wchodzą Benjamin Machin (gitary), Carolina Perez (wokal), Guillermo Albano (bas), Gaston Lorenzo (perkusja) i Juan Jose Leyton (klawisze). „Torment & Wonder: The Ways of the Lonely Ones” to rodzaj hołdu dla początków symfonicznego metalu.

                    „The Ways of the Lonely Ones” to krótki orkiestrowy wstęp, i też podtytuł albumu. Narracja w postaci słowa mówiona nadaje płycie uroczystego wydźwięku. „My Glorious Fall” uderza mocno w postaci symfonicznego power metalu w pełnej krasie. W „Alive for the Journey” zespół stawia na wokal Caroliny, oraz szybkie tempo. Jest to mocno charakterystyczna piosenka, która umiejętnie połącza chóralny efekt z gitarową muzyką. „A Lonely Dreamers Wish” to mocno emocjonalna ballada, słychać dużo pasji oraz moc przekazu. „The Stars Temple” stawia na muzyczne wpływy z Bliskiego Wschodu. Oparta jest na historii innej samotnej postaci, takiej jak Aang, bohater animowanego serialu Avatar: Ostatni Władca Powietrza. Słychać, że to mocno dramatyczny utwór, z całą gamą kinowych odniesień. W „Moonshine And Sorrow” opowiada o zerwaniu miłości i o tym, jak obie strony mogą kontynuować swoje życie z nowego miejsca, czule wspominając, czym była ta miłość. Dużo jest tutaj emocji i wyjątkowości oraz wzruszeń. „Winter Ghost” wraca mocno do korzeni power metalowej tradycji. Zespół umiejętnie dawkuje tempo i szybkość. „Nightmares” stawia na moc, doskonałe gitarowe solo oraz delikatne klawisze. „Soul Of Rain” to powrót do klasycznego symfonicznego metalu. Utwór zamykający i tytułowy „Torment And Wonder” to dwunastominutowe arcydzieło, które mocno oddaje nastrój i klimat całości płyty.

                    Album, „Torment & Wonder: The Ways of the Lonely Ones” zachwyci fanów symfonicznego metalu swoimi chwytliwymi i efektownymi, a jednocześnie pompatycznymi i majestatycznymi kompozycjami. Crystal Gates mocno emanują klasą oraz pomysłem na tym albumie.

Moja ocena: 9/10