Jani Liimatainen - My Father's Son - (2022)

 

 

                    Jani Liimatainen to fiński gitarzysta i autor tekstów, który grał z wieloma znakomitymi zespołami.  Na tej płycie wciąż jest mnóstwo melodyjności. Istnieje również gwiazdorska obsada wokalna. W dziesięciu utworach wykorzystuje ośmiu wspaniałych wokalistów, dzięki którym ta płyta wydaje się być albumem z największymi przebojami.


                    Płytę otwiera „Breathing Divinity”, utwór jaki można spodziewać się, po Janim. Melodyjnie i potężnie z gościnnym występem Bjorna „Speed” Strida. W „All Dreams Are Born to Die” gościnnie wystepuje Tony Kakko z Sonaty Arctica. Sama piosenka jest mocno dynamiczna ze świetnym połączeniu heavy metalu z power metalem. W „What Do You Want” wystepuje Renan Zonta, prezentując nastrojowe brzmienie z pogranicza bluesa, jak i folku. W „Who Are We” wystepuje Timo Kotipelto. Sam utwór jest mocno klimatyczny, i przede wszystkim stonowany. Delikatne klawisze dodają elegancji. W „Side by Side” wystepuje Pekka Heino .Muzycznie to piękny hołd dla lat 80. Melodyjnie, przyjemnie i mocno rockowo. W „The Music Box” powraca Renan Zonta, czynią utwór mocno melancholijny, ale też dający nadzieję. „Into The Fray” wraca do korzeni Janiego, bo jest to symfoniczny metal z całą masą mocy. Jedyną piosenką z kobiecym wokalem jest „I Could Stop Now” z udziałem nikogo innego jak Anette Olzon. Piosenka ma nieco klimat country. To po prostu urokliwy utwór. „Haunted House” to piosenka mocno spokojna, i ma w sobie nieco progresywności. Tytułowy utwór „My Father's Son” kończy album. Jest to potężna kompozycja śpiewana przez Antti Railio. To ponad 11- minutowy kolos w mocno progresywnym stylu.


                    Jani Liimatainen tym albumem uderza w sedno przyjemnym wydawnictwem, które doskonale oddziela się od muzyki, z którą jest najbardziej kojarzony. Jani Liimatainen wydał dynamiczny zestaw piosenek, które mają różnorodne wpływy i obejmują więcej niż kilka gatunków.

Moja ocena: 8/10

Komentarze

Popularne posty