Hollentor - Escaping Myself - (2022)


 

                    Gitarzysta Glen Poland powraca z drugim albumem nazwą Hollentor. To druga płyta tego twórcy. Na wydawnictwo trzeba było czekać 5 lat. Okładka najnowszego krążka „Escaping Myself ” robi ogromne wrażenie, widać, że płyta będzie mocno metalowa, a dokładniej heavy metalowa. Na najnowszym wydawnictwem oprócz Glena grają Rudy Sarzo jako gitarzysta basowy, Shawn Drover jako perkusista oraz Tim Ripper Owens na wokalu.


                    Płyta zaczyna się od piosenki „Dragon Fire” , która brzmi bardzo mrocznie oraz złowrogo ze względu na sposób riffowania. Czuć i słychać mocno heavy metalowy pazur. Idąc dalej, dostajemy kawał dobrego grania w postaci „Before The Fall ” w dodatku mocno chwytliwego z pazurem. „M18 Devour ” idzie w tony mocy, i ma hymnową energię, a elementy chórków sprawiają wrażenie mocnej chwytliwości. Gitarowo też czuć potęgę, oraz różnego rodzaju wrzaski w tle czynią ten kawałek złowrogim, wręcz powiedziałbym posępnym. „Open Fire ” ma w sobie sporo zadziorności, oraz mocy. W „Dysplasia ” dalej słyszymy świetne granie oraz uderzenie z masą energetycznego pobudzenia. Mocy nie traci następny utwór „Woman Of Fire ”, wręcz przeciwnie, a w dodatku buduje ten kawałek masę klimatu. Idealnie do tego albumu pasuje „Ghost Rider ” który ma w sobie metalowy pazur. Album kończy mocno soczysty „Trapped Under Fire ” który z dumą potęgi metalowej, kroczy naprzód.

 

                    „Escaping Myself ” robi ogromne wrażenie, pomimo krótkiego czasu trwania, ale zdecydowanie dostajemy konkretny album z mocnym uderzeniem.


Moja ocena: 9/10

 


Komentarze

Popularne posty