Fortis Ventus - Vertalia - (2022)

 

                        Fortis Ventus powstał w Atenach w 2015 roku. Wykonują symfoniczny metal. Łączą elementy muzyki filmowej z metalem. .Po wydaniu EPki „Haunted Heart” w 2017 roku zespół, który po kilku składach skurczył się do tria zmian, w końcu wydali swój debiutancki album „Vertalia”. Zespół tworzą Nancy Mos jako wokalistka, George Halliwell jako klawiszowiec oraz Gregory Koilakos jako gitarzysta.

                        Zespół od samego początku dba o szczegóły co doskonałym przykładem jest „Between Love And War”, dostajemy dawkę epickiej muzyki filmowej w połączeniu z metalem, oraz gościnny występ Dee Theodorou który wraz z wokalistką Nancy Mos tworzą klimatyczny duet. Następny utwór „Birth Of Sadness” powiększa poczucie epickości oraz filmowego klimatu. Piosenka przyjemna płynie, i kołysze. Tytułowy utwór „Vertalia” muzyczną oprawą czyni, że czujemy się nostalgicznie. Głosy wokalistki koi poczucie niepokoju. W „Cave Of Glass” refren jest naprawdę mocny, a sama piosenka chwytliwa. Krótki przerywnik instrumentalny „Living Thorns (Prelude)” przynosi dramatyczną atmosferę i nastrój. W utworze „Gothecia” słyszymy mocne inspirację Nightwishem i Epicą. Jest to naprawdę klimatyczna przygoda. „Unveiling Path” to ponad 10 minutowy kolos, o mocno symfonicznej sile, słychać precyzję oraz orientalne wpływy które czynią ten utwór niesamowicie epickim przeżyciem. Główny singiel „My Death Is My Devotion” to energiczny i melodyjny hymn w którym symfoniczne elementy oraz fantastyczny wokal czynią ten utwór naprawdę klimatycznym. „Door To The Unknown (Prelude)” to kolejna instrumentalny przerywnik, który powoduje ciarki na ciele. „Reflections Of Myself” posiada przerażający refrenem, a muzycznie bardzo melacholijne. „The Eagle's Chase” ma również świetny refren który brzmi jak Epica. Płytę zamyka „Homeland” w mocno nastrojowym stylu.

                    „Vertalia” to klimatyczny metal symfoniczny z bogatymi wpływami ścieżki dźwiękowej i doskonałym żeńskim sopranowym głosem. „Vertalia” to album koncepcyjny, i mocno charyzmatyczny.

Moja ocena: 8,5/10