KingCrown - Wake Up Call - (2022)


 

                    Francuski zespół KingCrown, założony przez byłych członków Nightmare: David Amore i Joe Amore chcą dalej muzycznie zbierać dobre owoce, bo patrząc obiektywnie, ich debiutancki album „A Perfect World” w 2019 roku okazał się bardzo ciekawie brzmieniowo. Pierwotnie zespół miał nazywać się Oblivion, który wydał jeden album „Resilience” w 2018 roku, po czym zmienił nazwę na Kingcrown. Z myślą o rozwoju Francuzi dokonali pewnych zmian w składzie, włączając dwóch członków zespołu Galderia, którymi są Sebastien Chabot (bas) i Bob Saliba (gitara) oraz gitarzysta Ced Legger (ex Headless Crown ), trzech muzyków z dużym doświadczeniem, którzy doskonale wpasowali się w zespół, co wyraźnie widać w tym drugim dziele studyjnym „Wake Up Call”, który nawiazuje do takich zespołów jak Gamma Ray,Iron Savior oraz Manowar. Bardzo ciekawy jest też aspekt liryczny tego albumu, ponieważ album mówi o wyzwaniach, z jakimi musi zmierzyć się człowiek, aby zmienić życie na lepsze.


                Zespół zaczyna płytę tytułowym utworem „Wake Up Call” który jest świetnym kawałkiem power metalowym, o zabarwieniu europejskim. „The End Of The World” nabiera tempa i ciężaru i galopuje do przodu, słychać wyrazne inspirację niemieckim zespołem Gamma Ray. W „Story of Mankind” słyszymy dźwięki rodem z płyt Running Wild z zdecydowanie melodyjnym graniem. „Lost Foreigner” to przykład początkowo brzmiejącej ballady, która przeradza się mocno w heavy metal. Można mieć wrażenie, że przez chórki i aranżacje muzyczny słyszalny jest wpływ takim zespołem jak Mob Rules.„One With Earth” to klasyczny melodyjny power metal, z masą chwytliwych melodii. „To The Sky And Back” mocno przypomina grę AC/DC, i przez album utrzymuje poziom melodyjności i chwytliwości. „The Awakening” to naprawdę ciekawy utwór hard rockowy, dalej jest zarazliwie oraz wysoce melodyjnie. W „A New Dawn” rytm nawiązuje do tradycyjnego metalu, natomiast gitary nawiazują do power metalu. Zdecydowanie słyszymy nawiązania do niemieckiego power metalu.Długo oczekiwana ballada „Gone So Long” prowadzi nas przez głębsze muzyczne tereny, z wieloma aranżacjami i akustycznymi niuansami. „City Lights” nawiązuje do stylu w jakim gra Manowar. To naprawdę dobry klasyczny utwór. Ostatnia piosenka „Fire Burns Again” to kolejny hymnowy metalowy potwór. Riffy i hymnowe podejście mogą się mocno podobać.


                    Kingcrown to melodyjny power metal o bardzo zaraźliwym i chwytliwym charakterze. Na swoim drugim albumie Francuzi połączyli melodyjność z klasycznym heavy metalem, dodając jeszcze do tego power metalowego tempa. 

Moja ocena: 8,5/10 

 

Komentarze

Popularne posty