CobraKill - Cobrator - (2022)


 

                    CobraKill to zespół heavy metalowo-hardrockowy z Niemiec założony w 2020 roku, który w tym samym roku wydał demo z trzema utworami „CobraKill”. Pod wpływem metalowej i rockowej ewolucji późnych lat osiemdziesiątych, na czele z takimi postaciami jak Motley Crue, WASP, Alice Cooper i Kiss, CobraKill (własnymi słowami) skupia się na „lakierze do włosów, makijażu, skórze i nitach” Debiutancki album zespołu „Cobrator”, został wydany w bieżącym roku. Skład zespół tworzą Nick Adams na wokalu, Randy White na gitarze prowadzącej, Tommy Gun jako gitarzysta rytmiczny, na gitarach basowej gra Crippler Ramirez,a na perkusji uderza Toby Ventura.


    

                    Zespół CobraKill zaczyna dosłownie od uderzenia bo „Silver Fist ”, to epicka podróż przy riffach, i inspiracji Motley Crue. To mieszanka połączenia hard rocka z metalową nawiązką. „Deathstalker” mocno kojarzy mi się, z twórczością Skid Row, a w szczególności z wokalem Sebastiana Bacha. Ten utwór posiada wszystkie cechy tradycyjnego heavy metalu. Utwór tytułowy „Cobrator” ma przemyślany początek z ładnym, dudniącym wstępem do sekcji rytmicznej. Zespół uderza potężnymi zastrzykami energii, i ciągle uwalnia większe ilości energii. „Desperados” jest najszybszą piosenką słyszaną do tej pory, zdecydowanie słychać punkowe granie, ale też mocno nawiazuje do zadziorności Motorhead. W „Electrifier” intensywność nie spada, wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że zespół jeszcze bardziej podkręca atmosferę. „Bring It, Sugar” laduje w regiony hard rockowe, mam wrażenie, że słychać brzmienie stadionowe, pełne potężnych refrenów oraz riffów. „Lavender Haze Gypsy” wraca mocno do klimatów Skid Row, z całą gamą metalowo-rockowych uderzeń. „We’ve Just Begun” to doskonale kompetentna i ujmująca ballada, zdecydowanie kojarząca się z zapalniczką w powietrzu. Czuć i słychać zastrzyk pozytywnych emocji.


                    Brzmienie gitary jest bardzo autentyczne, a solówki są świetnie wykonywane. Bardzo mocno dobre pół godziny metalu i rocka.


Moja ocena: 9,5/10

 

Komentarze

Popularne posty