Shining Black – Postcards From The End Of The World - (2022)


 

                    Shining Black to projekt Olafa Thorsena oraz Marka Boalsa. Ci dwaj Panowie dwa lata temu nagrali pierwszy krążek tej grupy. W tym roku powracają z nową płytą pt. Postcards From The End Of The World. Ich debiutancki album zademonstrował nowatorskie, melodyjne, metalowe techniki pisania piosenek Thorsena w połączeniu z wybitnymi zdolnościami wokalnymi Boalsa. Skład uzupełniają Oleg Smirnoff na klawiszach i fortepianie, Nik Mazzucconi na basie i Matt Peruzzi na perkusji.


                    Tytułowy utwór „Postcards From The End Of The World” zaczyna płytę w mocno melodyjny sposób. Utwór jest niezwykle subtelnie nagrany, z całą gamą chwytliwości. „Higher Than The World” uderza hard rockowym brzmieniem, od samego początku, ale słychać doskonale wpływy metalowe. Kolejny mocno elegancki numer. Można powiedzieć, że „We Are Death Angels” jest mocno doskonała technicznie, oraz świetna praca gitar, które napędzają mocno wokal. „Summer Solstice Under Delphi’s Sky” brzmi mocno dobrze, bo słychać elementy gry progresywnej, szczególnie jeśli chodzi o riffowanie czy zmiany tempa. Można mieć wrażenie również, z połączenia melodyjnego metalu, z akcentami hard rockowymi. Elegancja trwa w „Like Leaves in November” która ma zabarwienie AORowe. Mocno melodyjnie brzmią klawisze, ale atmosfera dokoła utworu jest epicka. W „A Hundred Thousand Shades of Black” zespół podkręca tempo, a gitarowe solo Olafa Thorsena, prowadzi do świetnego refrenu. „Faded Pictures of Me ” ma w sobie dużo intymności,ale też melodyjności, która niesie się po całym utworze.W „Mirror of Time” atmosfera robi jeszcze bardziej ofensywna, i chwytliwa w dalszym ciągu. Od samego początku „Fear and Loathing” jest energiczna piosenka, która rozwija się, jeszcze mocniej, to naprawdę udany kawał metalu. Na zakończenie albumu Shining Black serwuje nam bardzo elegancki „Time Heals, They Say”, z dużą dawką chwytliwości.


                    „Postcards From The End Of The World” to przyjemny album, który posiada czyste, eleganckie i głęboko melodyjne brzmienie. Bardzo przyjemna i udana płyta!


Moja ocena: 8,5/10

 

Komentarze

Popularne posty